Piłkarskie derby w przeddzień żużlowych. Karnin przyjeżdża do Stilonu

Trwa fatalna passa Stilonu Gorzów, który od czterech spotkań nie zwyciężył. W najbliższą sobotę o kolejne punkty do ligowej tabeli będzie niezwykle trudno, gdyż gramy z wiceliderem, Piastem Karnin.



Gorzowianie mają jeszcze matematyczne szanse na awans, ale strata 14 punktów do lidera rozgrywek jest zbyt duża, by realnie myśleć o wygraniu IV ligi lubuskiej. Ostatnie mecze pokazują, że "Niebiesko-biali" nie są w najlepszej formie. Zremisowaliśmy trzy z czterech ostatnich pojedynków, trzykrotnie remisując. Ostatnie zwycięstwo odnieśliśmy z Tęczą Krosno Odrzańskie (6:0). Potem zremisowaliśmy 1:1 ze Spartą w Grabiku, przegraliśmy 1:2 z Łucznikiem Strzelce Krajeńskie u siebie, a następnie dwukrotnie padł wynik 1:1. Najpierw z Vitrosiliconem Intra-Iłowa, a potem z Polonią w Słubicach. W tych meczach podopiecznym Tomasza Jeża często brakowało szczęścia, ale też koncentracji. Bramki traciliśmy w ostatnich minutach spotkań lub po głupich błędach. Tym sposobem znaleźliśmy się na siódmym miejscu rozgrywek z dorobkiem 36 punktów, mając na koncie 9 zwycięstw, 9 remisów i 6 porażek. Do drugiego Piasta tracimy 12 oczek.



Z racji tego, że Karnin to jedna z gorzowskich dzielnic, można tu mówić o małych derbach. Dodatkowego smaczku dodaje fakt, iż niedawno trenerem tej drużyny został Paweł Wójcik, który jeszcze w rundzie jesiennej tego sezonu był szkoleniowcem Stilonu. Natomiast podczas pierwszego pojedynku obu drużyn, wygranego przez Piasta 1:0 ekipę z Karnina prowadził... Tomasz Jeż! Jeśli zaś chodzi o zawodników to Sebastian Żłobiński przed tym sezonem przeszedł do Gorzowa właśnie z Karnina. Ekipa z Karnina w tym sezonie piętnastokrotnie zwyciężała, trzy razy remisowała, a siedem spotkań przegrała. Drużyna Piasta jest w wybornej formie. Jedynej porażki w rundzie wiosennej doznali 7 kwietnia w Ośnie Lubuskim, grając przeciwko Spójni. Przegrali wtedy 1:2. Potem rozpoczęła się seria meczów bez porażki, która liczy już pięć spotkań, z których tylko jedno było zremisowane (z Koroną w Kożuchowie było 2:2). W pozostałych potyczkach Karnin strzelał bardzo dużo bramek, wysoko wygrywając z rywalami. Dość powiedzieć, że w ostatnich trzech spotkaniach strzelili oni 11 bramek! Najwięcej goli dla tej drużyny zdobył do tej pory Oskar Raćko. Ma on już trzynaście trafień na swoim koncie. Siedmokrotnie do bramki rywali trafiał zaś Marcin Bednarz, a sześć razy Paweł Witków. To oni tworzą trójkę najlepszych strzelców swojej drużyny. Spory wpływ na grę tej ekipy ma pozyskany w przerwie zimowej Stanley Oijego, który przyszedł do Piasta z Czarnych Witnica. Do tej pory strzelił on dwa gole. Ostatni, wygrany 4:1, mecz z Dębem Przybyszów, pokazał, że każdy z zawodników może być groźny pod bramką rywali. Każda bramka miała innego autora. Oprócz Raćki, Oijego i Witkówa strzelił także Sebastian Majcher.



Czy Stilon się przełamie i tym razem okaże się lepszy od rywali zza miedzy? O tym przekonamy się już jutro, 12 maja. Początek meczu na stadionie przy ul. Olimpijskiej o godzinie 17.



Z tego spotkania przeprowadzimy relację live pod TYM ADRESEM. Zapraszamy!



Autor: Marcin Malinowski