Pozostały już tylko dwie kolejki rundy jesiennej w III lidze dolnośląsko-lubuskiej. Piast Gorzów-Karnin w sobotę zagra z Lechią w Dzierżonowie. Czy sprawi kolejną niespodziankę?
Poprzednia seria spotkan była niezwykle udana dla gorzowskich drużyn. Stilon Gorzów wygrał 6:2 z Polonią/Spartą Świdnica, a więc zrobił to, czego się wszyscy spodziewali. Natomiast podopieczni Mariusza Niewiadomskiego sprawili swoim kolegom z Olimpijskiej spory prezent, wygrywając z MKS-em Oława 2:1 po bramkach Marcina Żeno i Miłosza Rutkowskiego w pierwszej połowie. Oławianie w drugiej części gry odpowiedzili jednym trafieniem, ale czwartej drużyny obecnych rozgrywek na więcej nie było stać. Dzięki temu "Niebiesko-Biali" wskoczyli na pozycję wicelidera. Piast z kolei znalazł się z powrotem na 10. miejscu i w tej chwili ma dwa punkty straty do ekipy z Dzierżoniowa, co oznacza, że po następnej kolejce znów może być wyżej. Trzeba jednak wygrać. Choć Żeno jest jednym z czołowych strzelców ligi to wcale nie będzie to proste, bo sporo sytuacji on i jego koledzy potrafią też marnować. Wpadkę gorzowianie zaliczyli przed dwoma tygodniami, kiedy to grali z Bystrzycą Kąty Wrocławskie. Przegrali aż 0:4, czego nikt się nie spodziewał.
Jak już wspomnieliśmy, Lechia ma dwa punkty przewagi nad Piastem, a uzbierała 24 "oczka". W szesnastu spotkaniach siedmiokrotnie okazywali się lepsi od rywali, sześć razy przegrywali, a trzykrotnie remisowali. Bilans bramkowy mają znacznie lepszy od drużyny z Karnina, gdyż przy 25 strzelonych golach stracili ich 17 (27-33 Piasta). Zespół Zbigniewa Soczewskiego jest też niezwykle wyrównany pod względem strzeleckim. Aż czterech zawodników ma na swoim koncie pięć trafie, a są to: Łukasz Maciejewski, Damian Niedojad, Paweł Ochota i Kamil Śmiałowski. Ostatnie tygodnie to dla Lechii pasmo sukcesów. Od remisu 1:1 z Polonią w Trzebnicy 12 października zagrali cztery bardzo dobre mecze, zaczynając od zwycięstwa 3:0 z rezerwami Śląska Wrocław. Potem była porażka 2:3 w Lubinie, choć w końcówce "żółto-czerwono-niebiescy" gonili jeszcze wynik. W listopadzie z kolei dzierżoniowianie ogrywali Formację Port 2000 Mostki u siebie i beniaminka z Kobierzyc na wyjeździe (oba mecze 2:1). Należy też zauważyć dobrą postawę bramkarzy, a tych Lechia ma dwóch na równorzędnym poziomie, dlatego obaj naprzemiennie dostają szansę, zmieniając się co dwa spotkania. Łukasz Malec piłkę z siatki wyciągał sześć razy, a Amin Stitou jedenastokrotnie.
Obie drużyny zmierzyły się ze sobą w poprzednim roku. Dwukrotnie lepsi byli gracze z Dzierżoniowa, wygrywając 1:0 w Karninie i 3:0 u siebie.
Początek spotkania w sobotę, 16 listopada, o godzinie 13 na Stadionie im. Jerzego Michałowicza przy ul. Wrocławskiej 47 w Dzierżoniowie.
Komentarze opinie