Reklama

Piast żegna się z III ligą - w sobotę ostatnia kolejka

egorzow.pl - Marcin
04/06/2015 13:56
W sobotę, równo o godzinie 16, ruszy ostatnia, 34. kolejka III ligi dolnośląsko-lubuskiej w sezonie 2014/2015. Stilon Gorzów ma już ugruntowaną pozycję i zakończy rozgrywki meczem u siebie z Bielawianką Bielawa. O ligowy byt martwi się jednak Piast Gorzów-Karnin, który o punkty powalczy w Sławie z tamtejszym Dębem.

Stilon Gorzów - Bielawianka Bielawa 6.06.2015r., godz. 16, Stadion OSiR przy ul. Olimpijskiej 1 w Gorzowie

Piłkarze Artura Andruszczaka w środę nieco zdenerwowali swojego trenera, prezentując nie do końca skuteczną grę. Szkoleniowiec narzekał na niewykorzystane sytuacje i błędy w ustawieniu. - Bez względu na to czy gramy o pierwsze miejsce, czy o trzecie, ta drużyna ma grać normalnie, bo przychodzą kibice i trzeba ich szanować - mówił po spotkaniu ze Stelmetem UKP Zielona Góra popularny "Andrut". Ostatecznie udało się wygrać 1:0 po bramce Kordiana Ziajki w doliczonym czasie gry. Stilon przeważał, miał sytuację, ale nie potrafił ich wykorzystać. Grający młodym składem goście mogli się zemścić, ale przy tych kilku próbach zabrakło dokładności lub na straży stał Dawid Dłoniak. "Niebiesko-biali" mają 64 punkty na swoim koncie i zajmują czwarte miejsce, tracąc pięć "oczek" do Śląska II Wrocław i mając przewagę trzech nad Lechią Dzierżoniów. Dzierżoniowianie nie zagrali jednak spotkania z Polonią-Stal Świdnica, ale według aktualnych komunikatów do tego meczu już nie dojdzie.

Bielawianie są z kolei w bardzo trudnej sytuacji, bo ich obecne piętnaste miejsce oznacza spadek. Wobec nadchodzącej reformy rozgrywek oraz decyzji Formacji o nieprzystąpieniu do baraży podopieczni Alberta Połubińskiego już teraz mogą żegnać się z III ligą. W miarę bezpieczna byłaby trzynasta lokata, do której tracą jednak cztery punkty. Wszystko stało się jasne po porażce u siebie 0:4 z Foto Higieną Gać. W kilku wcześniejszych kolejkach ekipa z Bielawy radziła sobie całkiem nieźle. Byli w stanie pokonać 2:0 Ślęzę Wrocław i to na wyjeździe. Z pozostałymi zespołami czołówki zwykle jednak przegrywali, często sromotnie. Jesienią jednak zremisowali ze Stilonem 2:2. Gorzowianie nie zamierzają jednak oddawać pola rywalom i chcą zwycięstwem zakończyć sezon. Szczególnie po męskiej rozmowie z Arturem Andruszczakiem na temat zaangażowania.


Dąb Sława Balcerzak i Spółka - Piast Gorzów-Karnin 6.06.2015r., godz. 16, Stadion Miejski przy ul. Ogrodowej w Sławie

Dąb to drużyna, która już od pewnego czasu mogła być pewna spadku. Obecnie wyprzedzają jedynie Polonię Trzebnica, a aż sześć punktów przed nimi znajduje się Bystrzyca Kąty Wrocławskie. Zespół ze Sławy w całym sezonie zanotował zaledwie pięć zwycięstw i cztery remisy. Pozostałe 24 spotkania przegrał. W minionej kolejce doszło do starcia obu outsiderów. Różnica była ogromna, gdyż Dąb pokonał Polonię aż 8:1. Na niewiele się to jednak zdało. Poza tym, była to pierwsza wygrana od 11 kwietnia. Ekipa Mirosława Nowakowskiego z pewnością nie będzie faworytem meczu z Piastem. Jesienią w Karninie przegrali 2:4, a bramki strzelali dla Dębu strzelili Krystian Jodłowiec i Damian Koppenhagen. Tego drugiego nie ma już nawet w klubie, gdyż zmienił barwy.

W niewiele lepszej sytuacji są "czerwono-czarni". Na stronie internetowej Lechii Dzierżoniów już zostali ogłoszeni spadkowiczami. Trudno się temu dziwić, bo do MKS-u Oława tracą trzy punkty, a mają gorszy bilans z tą drużyną, co oznacza, że i tak ich nie wyprzedzą w przypadku równej ilości "oczek". Trzynaste miejsce zapewniłoby już większy spokój wobec ogromu zmian, jakie zajdą po reformie III ligi, która zakłada zmniejszenie liczby grup z ośmiu do czterech. Misja Jerzego Leśniewskiego się nie powiodła i gorzowianie, którzy borykali się z wieloma problemami, po czterech latach spadają do IV ligi. Prowadzeni przez Tomasza Jeża piłkarze mieli sporo kłopotów z zestawieniem mocnego składu. Przeszkadzały kontuzje, wyjazdy bądź po prostu słaba dyspozycja zawodników. W ostatnich dniach sytuacja jeszcze bardziej się pogorszyła, gdy w starciu z Polonią Trzebnica zderzyli Remigiusz Brzytwa i Piotr Buda. W zremisowanym 0:0 meczu ze Ślęzą Wrocław urazów nabawili się kolejni gracze, a wśród nich napastnik - Cezary Łuś. We Wrocławiu Piast bronił się do samego końca, a gdyby jeszcze udało się strzelić bramkę, można by było myśleć o utrzymaniu. Jednak w takich okolicznościach po pojedynku z Dębem gorzowsko-karniński zespół zakończy przygodę z III ligą.

Autor: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2015-06-07 09:43:32

    daumn Mecz Stilonu to tylko sparing,watpie zeby pilkarza chcialo sie biegac przy takiej wysokiej temperaturze.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do