Piast zagra z beniaminkiem w Jeleniej Górze

Jeden punkt w dotychczasowych dwóch meczach III ligi dolnośląsko-lubuskiej zdobyli piłkarze Piasta Gorzów-Karnin. Ekipa Jerzego Wandelta w środę będzie chciała powiększyć swój dorobek, tym bardziej, że rywalem będzie beniaminek Karkonosze Jelenia Góra.

Trenowany przez Artura Milewskiego zespół ma dość długą historię, a za jej początek uznaje się rok 1953. Drużyna z Karkonoszy nie jest kopciuszkiem, bo ma za sobą już starty w II lidze, mianowicie w sezonach 1997/98 oraz 1998/99. Kilkadziesiąt lat temu reprezentanci Jeleniej Góry zdołali nawet wejść do ćwierćfinału Pucharu Polski. Teraz historia jest jednak nieco inna. "Biało-niebiescy" po 13 latach wracają do III ligi, a w ciągu tego okresu dwa sezony spędzili nawet w klasie okręgowej. Klub okrzepł w dolnośląskiej grupie i i razem z ekipą Brzegu Dolnego awansował poziom wyżej, choć miał zaledwie punkt przewagi nad trzecią w tabeli Olimpią Piekary. Początek sezonu na czwartym szczeblu polskich rozgrywek nie jest jednak łatwy. Karkonosze zostały rzucone na głęboką wodę, ponieważ na inaugurację do Jeleniej Góry przyjechała Ślęza Wrocław. Spotkanie nie wypadło jednak źle. Choć gospodarze przegrali to strata zaledwie jednej bramki z drużyną aspirującą do awansu nie jest wstydem. Gorzej było już na wyjeździe, gdy Piast Żmigród wygrał ekipą Milewskiego 2:0. Warto w tym miejscu przypomnieć, że z tą ekipą gorzowianie zremisowali na otwarcie rozgrywek.

W dwóch dotychczasowych spotkaniach drużyny z Jeleniej Góry wystąpiła szesnastka zawodników, ale na pierwszy oka widać, że szkoleniowiec ma swoich faworytów do gry w pierwszym składzie. Sześciu graczy zagrało 180 minut, a kolejnej dwójce niewiele z nich zabrano. Z pewnością warci uwagi dla obrońców Piasta będą 29-letni Łukasz Kusiak i rok starszy Tomasz Malinowski, który swego czasu grał w Kotwicy Kołobrzeg, ale większość swojej kariery spędził właśnie w Jeleniej Górze. W dolnośląskiej ekipie w większości występują dość doświadczeni zawodnicy. Średnią wieku zaniża jednak linia pomocy, w której głównie grają piłkarze w wieku 17-22 lata. Niezwykle doświadczona jest zaś defensywa z Marcinem Pacanem na czele. 32-latek ma za sobą grę m. in. Chrobrym Głogów, Jagiellonii Białystok czy Wiśle Płock. Zaczynał jednak w Karkonoszach, gdzie wrócił po blisko 12 sezonach. Grał już wiosną w IV lidze, po przejściu z grającego w "okręgówce" Piasta Dziwiszów. Jednym z nowych zawodników jest zaś Maciej Machowski, który grał na niemieckich boiskach w poprzednim sezonie. Przed rozpoczęciem walki w III lidze Karkonosze Jelenia Góra rozegrały kilka sparingów, ale na uwagę zasługuje przede wszystkim ten ostatni, rozegrany z ligowym przeciwnikiem. Test-mecz z rezerwami Zagłębia Lubin został jednak przegrany 0:3, choć nie brakowało im sytuacji do strzelenia bramki.

Piast Gorzów-Karnin początku tego sezonu także nie może zaliczyć do łatwych, choć mógł być bardziej udany. Szczególnie odnosi się to do meczu w Źmigrodzie, zremisowanym 1:1. Bramkę strzelił Michał Pakuła w doliczonym czasie gry. Wcześniej przegrali oni pucharowe starcie z Rakowem Częstochowa 0:5, a przed tygodniem lepsi od podopiecznych Jerzego Wandelta okazała sie Formacja Port 2000 Mostki. Do przerwy był remis 1:1 po golach Bartłomieja Szamotulskiego (z karnego) oraz Piotra Okuniewicza. Potem trafiała już tylko Formacja i przy Łagodzińskiej skończyło się 1:4. "Czerwono-czarni" są wciąż zespołem w budowie i trudno ocenić ich prawdziwy potencjał. Pewne jest jednak to, że drużyna została znacząco odmłodzona i odeszli zawodnicy, którzy w tamtym sezonie mieli ogromny wpływ na wynik. Nadal jest jednak Daniel Startek, a dołączył Adam Zdrojewski. Podstawowym napastnikiem został zaś dotychczasowy rezerwowy, wspominany już Szamotulski, który wraz bramkarzem Arkadiuszem Fabiańskim są jedynymi zawodnikami, którzy zagrali po 90 minut w każdym z trzech spotkań (licząc starcie z Rakowem). Trener Wandelt również ma jednak dość pewną wyjściową 11-stkę i zmienników, którzy w większości dopiero uczą się III ligi.

Środowy pojedynek będzie spotkaniem 14. i 16. drużyny obecnych rozgrywek. Punkty niewątpliwie są potrzebne obu ekipom, a szanse wydają się być dość wyrównane. W roli faworyta powinien jednak wystąpić Piast, który lepiej zna obecne realia III ligi niż jej beniaminek, wracający po 13 latach. Wszystko zweryfikuje boisko.

Początek w meczu w środę, 20 sierpnia, o godzinie 18 na Stadionie Miejskim przy ul. Złotniczej 12 w Jeleniej Górze.

Autor: Marcin Malinowski