Piast Gorzów-Karnin po dwóch dobrych spotkaniach będzie chciał teraz zdobyć kolejne punkty. Następnym rywalem czerwono-czarno-białych będzie Polonia Trzebnica. Szkoleniowcowi gorzowsko-karnińskiej jedenastki udało się stworzyć solidny skład, który jak dotąd zbiera cenne punkty (pomijając mecz inauguracyjny ze Ślęzą Wrocław), te zaś mogą dać w ogólnym rozrachunku Piastowi utrzymanie.
W ostatnim domowym spotkaniu z jednym z faworytów do wygrania III ligi dolnośląsko-lubuskiej (choć głośno się o tym nie mówi), Foto-Higieną Gać, Piast zdołał wywalczyć punkt dzięki bezbramkowemu remisowi. Nie była to jednak pierwsza w tym sezonie niespodzianka sprawiona przez zespół Mariusza Niewiadomskiego. Czerwono-czarno-biali parę dni wcześniej zdołali na wyjeździe pokonać solidną Ilankę Rzepin 1:0, a jedyne trafienie w tym pojedynku zaliczył Marcin Żeno. Wskazuje to na spory progres gorzowsko-karnińskiej jedenastki, gdyż należy przypomnieć, że na inaugurację Piast przegrał u siebie ze Ślęza Wrocław 0:5. Na tę chwilę drużyna, która jeszcze przed rozpoczęciem sezonu była skazywana na spadek, zajmuje 10. pozycję w tabeli z czterema punktami na koncie. Bilans bramkowy Piasta aktualnie wynosi 1-5. W gorzowsko-karnińskiej jedenastce nie zawodzi na razie defensywa (oczywiście z pominięciem spotkania ze Ślęzą) na czele, której stoi świetny golkiper, Bogusz Talarczyk. Więcej można było jednak spodziewać się po formacji ofensywnej. Na tę chwilę brakuje przede wszystkim bramek Oskara Raćki, który w ubiegłych latach był najskuteczniejszym strzelcem Piasta.
Polonii Trzebnica, z którą Piast zmierzy się w sobotę, w tej lidze już powinno nie być. Zespół z województwa dolnośląskiego w ubiegłym sezonie w trzecioligowych rozgrywkach zajął 13. miejsce , co teoretycznie powodowało spadek do niższej klasy rozgrywkowej. Biało-niebiescy mogli jednak cieszyć się z utrzymania, dzięki wycofaniu się z ligi Pogoni Świebodzin. Trzebniczanie w ubiegłych rozgrywkach zgromadzili 31 punktów. Na 30 spotkań podopieczni Piotra Adamczyka zdołali 9 wygrać, a 4 zremisować. Polonia również siedemnastokrotnie musiała uznawać wyższość swoich rywali. Biało-niebiescy zakończyli sezon 2012/13 z bilansem bramkowym 40-66. Na tę chwilę zespół prowadzony wciąż przez Adamczyka w tabeli ligowej zajmuje ostatnią pozycję. Biało-niebiescy jak dotąd wysoko przegrali z Zagłębiem Lubin (na wyjeździe 0:5), zremisowali z Formacją Port 2000 Mostki (2:2, obie bramki strzelił dla Polonii Adrian Bergier) i ostatnio ulegli na wyjeździe GKSowi Kobierzyce 3:4. W tym spotkaniu dla trzebniczan trafiali: Bergier, Jakub Dmuch i Sławomir Kołodziej. W bieżących rozgrywkach wyróżnia się Adrian Bergier, ale w ubiegłym sezonie zdecydowanie skuteczniejszy był Jakub Jakóbczyk. Testowany latem w Sandecji Nowy Sącz napastnik w sezonie 2012/13 zdobył 18 bramek, ale w tym jeszcze na listę strzelców nie zdołał się wpisać, co nie zmienia faktu, że zespół Mariusza Niewiadomskiego będzie musiał na niego uważać.
Piast Gorzów-Karnin mierzył się z Polonią Trzebnica w ubiegłym sezonie dwukrotnie. Na jesień, w debiucie trenerskim Dariusza Borowego, gorzowsko-karnińska jedenastka wygrała w Trzebnicy 2:0. Bramki dla czerwono-czarno-białych zdobywali wtedy Adam Więckowski (z rzutu karnego) i Bartłomiej Szamotulski. Piast, który był rewelacją rundy wiosennej, pokonał w drugim spotkaniu zespół Piotra Adamczyka 3:1. Dla gospodarzy trafiali Raćko, Marcin Bednarz i Bartłomiej Szamotulski. Bramkę honorową dla gości strzelił Jakóbczyk. Należy więc liczyć na to, że zespół Mariusza Niewiadomskiego podtrzyma tę dobrą passę i odniesie kolejne zwycięstwo nad biało-niebieskimi.
Polonia gorzowsko-karnińską jedenastkę podejmie w sobotę 24 sierpnia. Do pojedynku dojdzie na stadionie w Trzebnicy, znajdującym się na ulicy Sportowej 1. Pierwszy gwizdek sędziego został zaplanowany na godzinę 18.
Komentarze opinie