Piast Gorzów kończy sezon. Na którym miejscu?

Już w tę sobotę zakończą się rozgrywki III ligi dolnośląsko-lubuskiej. Piast Gorzów-Karnin ostatni mecz w swoim pierwszym sezonie na tym szczeblu rozegra w Żarach, przeciwko Promieniowi. Podopieczni Dariusza Borowego mają nawet szanse na siódme miejsce.

Są one jednak tylko matematyczne. Obecnie dziesiąty Piast ma 39 punktów. Tyle samo ma Promień. 40 "oczek" zaś uzbierała Bielawianka Bielawa, a 41 Pogoń Świebodzin. W przypadku naszej wygranej, a porażek Pogonii i Bielawianki możemy przesunąć się na wspomnianą już siódmą lokatę. Trudno jednak na to liczyć, gdyż bielawianie zagrają na wyjeździe ze Sprotavią Szprotawa, a gracze ze Świebodzina podejmą Orzeł Ząbkowice Śląskie. Obie te drużyny stoją na krawędzi spadku. Żeby zapewnić sobie ligowy byt musiałyby wygrać, a do tego 13. Polonia Trzebnica musiałaby przegrać z Motobi Bystrzycą Kąty Wrocławskie. Ostatnia, 30. seria spotkań będzie więc niezwykle ciekawa jeśli chodzi o końcowy układ tabeli od 4. miejsca w dół. Czołowa trójka zdecydowanie odskoczyła pozostałym i awans do II ligi uzyska UKP Zielona Góra. Drugie miejsce zapewniła sobie Ślęza Wrocław, a trzecie Lechia Dzierżoniów.

Gorzowianie są w gazie i po słabszym, acz wygranym meczu z Orłem Międzyrzecz (4:1), będą chcieli z przytupem zakończyć sezon. Okazja jest ku temu dobra. Jeszcze w rundzie jesiennej nikt by nie podejrzewał, że faworytem pojedynku Promienia z Piastem mogą być ci drudzy. Żaranie fatalnie jednak grają w tej rundzie, a najlepszym tego dowodem jest porażka aż 0:5 w Kątach Wrocławskich. Kilka dni wcześniej było jeszcze gorzej, bo w zaległym spotkaniu w Dzierżonowie przegrali aż 0:7. Były też przegrane 0:4 ze Ślęzą Wrocław u siebie czy 0:6 w Ząbkowicach Śląskich, co było ogromną niespodzianką. Co prawda na przełomie maja i czerwca gracze Roberta Czepińskiego odnieśli zwycięstwa. Po zaciętym boju wygrali na własnym boisku 5:4 z Pogonią Świebodzin. Bramki dla gospodarzy strzelali Bartosz Kosman, Mariusz Hanclich, Gracjan Arkuszewski i dwukrotnie Łukasz Świdkiewicz. 1 czerwca zaś żaranie wygrali z Orłem Międzyrzecz. Jednakże wynik 2:0 z outsiderem można uznać za bardzo słaby. Do siatki trafili ponownie Kosman i Świdkiewicz, czyli dwaj najlepsi strzelcy tej ekipy, mający na swoim koncie kolejno 8 i 6 trafień. Po pięć goli mają zaś Łukasz Czyżyk i Hanclich.

Piast natomiast oprócz wygranej z Orłem w ostatnim czasie dopisywał sobie punkty po pojedynkach z Sprotavią, Prochowiczanką czy Polonią/Spartą Świdnica. Gorzowianie mieli już nawet serię czterech zwycięstw, ale przed dwoma tygodniami musieliśmy uznać wyższość lepszego rywala, jakim z całą pewnością jest Ślęza. We Wrocławiu ulegliśmy gospodarzom 0:3. Oprócz meczu przeciwko międzyrzeczanom, w pozostałych trener zespołu z Łagodzińskiej był zadowolony z postawy swoich piłkarzy. Grali ambitnie, atakowali, a zwycięstwo w Prochowicach zaskoczyło samego szkoleniowca. Takim stylem i przy słabej dyspozycji Promienia możemy pokusić się o zwycięstwo i zajęcie przynajmniej 9. miejsca na koniec sezonu.

Początek spotkania w sobotę, 15 czerwca, o godzinie 16 na Stadionie MOSRiW w Żarach.

Autor: Marcin Malinowski