W środę piłkarze Piasta Gorzów Karnin pokonali u siebie zespół z dolnego-śląska Bielawiankę Bielawa 1:0 (1:0). Jedyną bramkę w spotkaniu ustrzelił w 22 minucie [b]Bartłomiej Szamotulski[/b] po dokładnym podaniu [b]Marcina Bednarza[/b].
Pierwszy komplet punktów zdobyty. Podopieczni trenera [b]Pawła Wójcika[/b] ograli u siebie na boisku przy Łagodzińskiej zespół z dolnego-śląska Bielawiankę Bielawa 1:0. (1:0). Mecz przyniósł wiele wrażeń i emocji, a to dzięki zaangażowaniu w grę obu zespołów.
Już od samego początku zespół "niebieskich" z Bielawy rozpoczął nacieranie na bramkę [b]Michała Młynarczyka[/b], który w tym spotkaniu zachował czyste konto i nie raz interweniował, a za razem wyciągał swój zespół z opresji. Potem inicjatywę przejęli piłkarze Piasta, którzy za wszelką cenę chcieli zdobyć jako pierwsi bramkę w meczu.
Udało się to dopiero w 22" minucie. Fantastycznie, wysokie, prostopadłe podanie [b]Marcina Bednarza[/b] za defensywę Bielawianki zaraz pod nogi [b]Bartłomieja Szamotulskiego[/b], który swoim sprytem jeszcze zdołał ominąć bramkarza gości i posłać piłkę prosto z piątego metra do siatki.
Emocji nie brakowało. Szanse na podwyższenie wyniku miał również [b]Adrian Wieczorek[/b]. Fenomenalnie zachował się przed polem karnym gości ogrywając trzech zawodników. Kilka zwodów taktycznych i oddany strzał, który jednak ominął bramkę rywala ponad poprzeczką.
W drugiej odsłonie meczu kolejna szansa dla Piasta. Tym razem asystujący przy pierwszej bramce "Beny" miał okazję na podwyższenie wyniku, jednak ostatecznie zagrana przez niego piłka odbiła się od wewnętrznej części słupka i wróciła na pole gry.
W 77" minucie po nieprzepisowym zagraniu młodzieżowca Bielawianki sędzia został zmuszony do wyciągnięcia czerwonego kartonika. Drugą żółtą kartkę w meczu ujrzał [b]Marek Rurarz[/b] i zespół gości musiał grać w osłabieniu.
Nie przeszkodziło to jednak w natarciu na bramkę Michała Młynarczyka. Podopieczni trenera [b]Leszka Dulata[/b] postawili wszystko na jedną kartkę i za wszelką cenę dążyli do wyrównania. Na ich nieszczęście bezbłędnie w tym meczu zachowywał się bramkarz Piasta Gorzów - Karnin.
Komentarze opinie