Reklama

Piast bez ciśnienia w IV lidze. Wygrana w ostatnim sparingu

egorzow.pl - Marcin
30/07/2016 14:28
Swój ostatni sparing przed rozpoczęciem IV ligi rozegrał Piast Gorzów-Karnin, pokonując Lubuszanina Drezdenko 5:0. W klubie podsumowano okres przygotowawczy i zdradzono cele na nadchodzący sezon.

W starciu z drezdeniecką drużyną ekipa Mateusza Konefała wyglądała całkiem solidnie, szczególnie w pierwszej połowie. Całkiem nieźle spisywała się obrona, a wiele sytuacji wyratował Dawid Dłoniak, który prawdopodobnie przejmie rolę pierwszego bramkarza. Jak się okazuje, odejście Arkadiusza Fabiańskiego do Falubazu nie jest jeszcze przesądzone. Podobnie jak i Michała Pakuły. W przypadku tego drugiego chodzi o kwotę odstępnego.

Zespół z Karnina w osobie grającego trenera ma też duży atut i lidera. To właśnie Konefał strzelił gole w pierwszej połowie, dwukrotnie wykorzystując błędy Lubuszanina. Najpierw dojrzał bramkarza, który wyszedł za mocno wyszedł przed linię, a nieco później wykorzystał rzut karny. W drugiej części spotkania doszło do rotacji w składzie, zaczęli pojawiać się juniorzy i nie było już takiej pewności siebie. Udało się jednak strzelić kolejne trzy bramki, a ich autorami byli Konefał, a także powracający do gry i do Piasta Bartłomiej Szamotulski oraz doświadczony Adam Suchowera. Szkoleniowiec po raz kolejny popisał się swoimi umiejętnościami, choć koledzy również mieli w tym duży wkład. Przy czwartej bramce doszło do kontry "czerwono-czarnych" i po dwójkowej akcji nastąpił przerzut na prawą stronę. Konefał dostał piłkę w środku boiska, zszedł do środka, minął obrońców i w końcu oddał precyzyjny strzał. Lubuszanin jednak wcale nie był stłamszony. Goście mieli swoje sytuacje, ale były problemy z ich wykorzystaniem lub dobrze grała defensywa gospodarzy. Dłoniak obronił także rzut karny.

- Pierwsza połowa była jeszcze fajna w naszym wykonaniu. Z tempem, narzucaliśmy swoją grę i była jakaś jakość. W drugiej połowie to już takie czwartoligowe dożynki się zaczęły. Jakby przyszedł ktoś trochę znający się na piłce, to nie wiedziałby, gdzie jest obrona, a gdzie atak, bo każdy grał, gdzie chciał. Takie są czwartoligowe realia. Jestem zmartwiony, że się dostosowaliśmy do nich w drugiej części. Naszym celem jest pokazać, że doświadczenie zebrane w III lidze będzie procentowało. Będziemy chcieli to pokazać - ocenił spotkanie trener Mateusz Konefał.

Piast Gorzów-Karnin - Lubuszanin Drezdenko 5:0 (2:0)
Konefał x3 (jedna z karnego), Szamotulski, Suchowera

Piast w IV lidze zagra jako spadkowicz. Jak podkreśla prezes klubu, Jerzy Leśniewski, ciśnienia nie ma. Drużyna uległa przebudowom i działacze są świadomi, że do faworytów nie należą. Przed sezonem gorzowianie rozegrali trzy sparingi. Oprócz starcia z Lubuszaninem zremisowali 3:3 z Orłem Międzyrzecz, a także przegrali 0:2 z Osadnikiem Myślibórz. Jeden z testmeczów nie doszedł z kolei do skutku. - Na pewno był to trudny okres przygotowawczy. Jak jesteśmy przygotowani, to pokaże pierwsze spotkanie. Jeżeli wygramy, to wszyscy będą mówili i my dojdziemy do wniosku, że przygotowania były super - stwierdził Konefał.

Kadra zespołu w obecnej chwili liczy 18 zawodników. Wciąż niepewna jest przyszłość wspomnianych Fabiańskiego i Pakuły. Poza tym Piast może pochwalić się wychowankiem w I lidze. Karol Gardzielewicz odszedł do Miedzi Legnica. W Karninie nie zagrają już także Władysław Teteruk, Dawid Śliwiński, Marcin Kaczmarek. Przyszli natomiast Dłoniak, Wojciech Kaczmarek ze Zjednoczonych Przytoczna, Szamotulski z Czarnych Witnica, a z wypożyczeń wrócili Marcin Awiżeńi Patryk Rejch. Do pierwszej drużyny dołączyła też czwórka juniorów. Wobec sytuacji Fabiańskiego rezerwowym bramkarzem będzie młody Piotr Gawlik.

- Nasza sytuacja kadrowa nie jest wesoła. Było duże przewietrzenie w szatni i tak to wygląda. Musimy chuchać i dmuchać, żeby nie było kontuzji, bo mamy szkielet. Trzon został z III ligi. Chciałbym, żeby ta młodzież, która dołączyła do nas, fajnie się wprowadziła. Na to potrzeba czasu. Myślę, że będzie dobrze - powiedział trener Piasta Gorzów-Karnin.

IV liga rusza już za tydzień. W pierwszym meczu "czerwono-czarni" udadzą się do Górzycy na pojedynek z tamtejszą Odrą.

Autor: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do