Pewni utrzymania w III lidze dolnośląsko-lubuskiej piłkarze Piasta Gorzów-Karnin mają do rozegrania jeszcze tylko dwa mecze. W najbliższą sobotę zmierzą się z outsiderem rozgrywek, Orłem Międzyrzecz.
Gracze Krzysztofa Jedynaka są ewenementem w III lidze. Zajmują ostatnie miejsce i spadku są już pewni od dłuższego czasu. Międzyrzeczanie w 28 spotkaniach uzbierali zaledwie trzy punkty, a to za sprawą remisów z Polonią/Spartą Świdnica, Polonią Trzebnica i Sprotavią Szprotawa. Wszyskie zanotowane w rundzie jesiennej. Orzeł nie zdobył żadnego punktu od 6 października. Jedyne zwycięstwo w tym sezonie zanotowali w okręgowym Pucharze Polski, kiedy to wygrali 4:0 ze Spartakiem Deszczno. W kolejnej rundzie przegrali 0:3 ze Stilonem Gorzów. Przy 120 straconych bramkach międzyrzeczanie zdobyli zaledwie 10, a do siatki rywali trafiali Paweł Gołost, Wojciech Rejba i Jedynak (po jednym golu) oraz Damian Cieciński, Mateusz Waltrowski i Bartłomiej Pałubiak (po dwie). Ostatni raz bramka dla Orła padła w wyjazdowym meczu ze Sprotavią Szprotawa, przegranym 1:6. Wszystkie trafienia należały jednak do szprotawian, bo samobója zaliczył Kacper Nowicki. Było to trzy tygodnie temu. Później czerwona latarnia III ligi przegrała u siebie 0:6 ze Ślęzą Wrocław i 0:2 z Promieniem w Żarach.
Gorzowianie natomiast notowali do niedawna świetną serię, zakończoną w minionym tygodniu przez zdecydowanie mocniejszą Ślezę. Do czasu wyjazdowej porażki 0:3 we Wrocławiu ekipa Dariusza Borowego wygrała cztery kolejne spotkania. Najpierw 2:1 z Pogonią Świebodzin. Potem 3:0 z Polonią/Spartą Świdnica i Prochowiczanką w Prochowicach, a następnie 1:0 u siebie ze Sprotavią. Sędziowie podyktowali dla nas aż trzy karne w maju, które pewnie wykorzystywał kapitan drużyny, Adam Więckowski. W starciu ze Świebodzinem zdecydowało to o losach meczu, a w kolejnych było wodą na młyn Piasta, gdyż zwiększali wtedy przewagę, by potem dobić rywala trzecim trafieniem. Warto dodać, że szkoleniowiec ekipy z Gorzowa stanie naprzeciw swoich byłych podopiecznych, których trenował od listopada 2010 do lipca 2012, utrzymując ich w środku ligowej tabeli. Wygląda na to, że ta sama sztuka uda mu się z Piastem, który wciąż ma jednak szanse dość solidne poprawienie swojej pozycji.
Bezpośrednio z gorzowską drużyną w tabeli sąsiaduje Promień Żary, z którym zagramy wyjazdowe spotkanie na zakończenie rozgrywek. Żaranie nie są w najlepszej formie i będą łatwi do ugryzienia. Jeśli w najbliższej kolejce przegrają w Kątach Wrocławskich, a my wygramy z Międzyrzeczem to zrównamy się punktami, a potem pozostanie już tylko ich wyprzedzić. Obecnie mamy 36 oczek na swoim koncie. Trzy więcej ma Promień i Bielawianka Bielawa, a cztery Pogoń Świebodzin i Foto-Higiena Gać. Przy dobrym układzie innych pojedynków możemy wskoczyć nawet 6. miejsce. Cel podstawowy, czyli utrzymanie został osiągnięty, więc teraz możemy grać na pełnym luzie i walczyć o niespodzianki.
Faworyt meczu z Orłem Międzyrzecz może być tylko jeden. Niewiadomą jest tylko rozmiar zwycięstwa Piasta Gorzów-Karnin, dla którego będzie to ostatnia potyczka u siebie w tym sezonie. Początek spotkania w sobotę, 8 czerwca, o godzinie 16 na boisku przy ul. Łagodzińskiej w podgorzowskim Karninie.
Komentarze opinie