Przed niebiesko-białymi już ostatnie spotkanie w tym roku przed własną publicznością. Stilon na obiekcie przy ulicy Olimpijskiej podejmie Polonię/Spartę Świdnica. Gorzowianie mają jeszcze szanse na to, że na koniec roku 2013 będą liderem III ligi dolnośląsko-lubuskiej. Podopieczni Tomasza Jeża mają cztery punkty straty do pierwszej Ślęzy Wrocław. Zespół prowadzony przez Grzegorza Kowalskiego jedzie jednak w sobotę na trudny mecz do Formacji Port 2000. Jeżeli chcemy odrobić starty do wrocławian, to musimy liczyć na ich potknięcie, ale również wygrać swój mecz. Co takim łatwym zadaniem wcale nie będzie.
Podopieczni Tomasza Jeża w ostatnim meczu pokonali na własnym boisku outsidera III ligi dolnośląsko-lubuskiej, Prochowiczankę Prochowice. Gorzowianie podopiecznym Jarosława Pedryca zaaplikowali aż sześć goli, na które przyjezdni odpowiedzieli jednym trafieniem. Dla niebiesko-białych strzelali: Rafał Świtaj (dwie), Łukasz Maliszewski i Kordian Ziajka. Ten ostatni przed meczem z czerwoną latarnią jeszcze nie wpisywał się na listę strzelców, ale z Prochowiczanką od razy zaliczył hattricka. Dla przyjezdnych honorowego gola zdobył Krzysztof Wojciechowski. Niebiesko-biali dzięki tej wygranej zdołali wskoczyć na pozycję wicelidera (z czterema punktami straty do lidera i jednym przewagi nad Zagłębiem II). Aktualny bilans bramkowy gorzowian wynosi 33-14. W spotkaniu z Polonią/Spartą nikt nie będzie pauzował z powodu żółtych kartek. Będą jednak braki kadrowe związane z kontuzjami Mateusza Trachimowicza i Damiana Szałasa.
Polonia/Sparta Świdnica jest dosyć specyficznym zespołem. Drużyna, która prowadzona jest od 18 października przez Jarosława Latę (były piłkarz Śląska Wrocław, Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski, Polonii Warszawa i Jagiellonii Białystok) gra fatalnie u siebie (jedna wygrana, siedem porażek), ale notuje bardzo dobre wyniki na wyjazdach (4-1-2). Jak na czwartkowym treningu powiedział trener Jeż, w przypadku Polonii/Sparty duży wpływ na wyniki ma presja w meczach domowych, ale zespół pokazuje pełnię możliwości na wyjazdach, w związku z czym Stilon od pierwszej minuty musi wyjść całkowicie skoncentrowany. Na chwilę obecną niebiesko-biało-czarni zajmują 13. pozycję w trzecioligowej tabeli z szesnastoma punktami na koncie. Polonia/Sparta jak dotąd wygrała pięć meczów, zaliczyła jeden remis i dziewięciokrotnie okazywała się słabsza od rywala. Bilans bramkowy podopiecznych Jarosława Laty to 16-28. W ubiegłą sobotę świdniczanie ulegli u siebie Piastowi Żmigród 0:1 po bramce Grzegorza Sawickiego. Świdniczanie w tym sezonie podejmowali już również gorzowsko-karnińskiego Piasta. Ekipa prowadzona przez Mariusza Niewiadomskiego jako jedyna straciła punkty w Świdnicy, gdyż przegrała tam 2:3. Dla Polonii/Sparty bramki zdobywali Patryk Salamon i Józef Kwit (dwie), a dla gości trafienia zaliczyli Oskar Raćko i Mateusz Paczkowski. Najskuteczniejszymi strzelcami niebiesko-biało-czarnych są doświadczeni Kwit i Jacek Fojna, którzy mają na swoim koncie po cztery bramki. Z czego ten drugi aż trzykrotnie strzelał gola z rzutu karnego. Defensywa Stilonu będzie musiała również uważać na Grzegorza Borowego. 24-latek ma na swoim koncie trzy gole.
Stilon z Polonią/Spartą jeszcze nigdy się nie mierzył. Gdyby jednak wziąć pod uwagę Polonię Świdnica, której obecny klub jest kontynuatorem, to niebiesko-biali grali z nią dwukrotnie. Do obu pojedynków doszło w sezonie 1966/67. Niebiesko-biali najpierw u siebie pokonali świdniczan 2:0, ale w rewanżu Polonia oddała z nadmiarem i pokonała nas 3:0. Po 46 latach niebiesko-biali mają okazję do rewanżu.
Do meczu Stilonu z Polonią/Spartą dojdzie w najbliższą niedzielę, 10 listopada, na stadionie przy ulicy Olimpijskiej. Pierwszy gwizdek sędziego został zaplanowany na godzinę 14.
Komentarze opinie