Reklama

Odciąć się i pójść za ciosem

egorzow.pl - Marcin
10/02/2012 16:04
Mylili się ci, którzy spisywali GSPR Gorzów na straty po pierwszym meczu 2012 roku z Pogonią Szczecin. Podopieczni Pawła Kaniowskiego pokazali charakter i ograli czwartą drużynę I ligi w grupie A, Arot Astromal Leszno. Teraz przyszedł czas na mecz wyjazdowy, w którym rywalem będzie Polski Cukier-Pomezania Malbork.

Nasi najbliżsi rywale są tuż za nami w tabeli, na siódmym miejscu, mając tylko jeden punkt straty. Rywalizacja toczyć się będzie o wysoką stawkę, gdyż zwycięzca może znacznie zbliżyć się do ścisłej czołówki, szczególnie gdy Leszno gra ze Szczecinem. Malbork nie ma jednak szczęścia. Ostatni swój mecz wygrali jeszcze w 2011 roku, ze słabą Orlen Wisłą II Płock. Po przerwie świąteczno-noworocznej podopieczni Łukasza Jezierskiego zremisowali u siebie 24:24 z Zepterem AZS UW Warszawa, a potem przegrali ze Spójnią Wybrzeże w Gdańsku 20:23. Z siedmiu spotkań we własnym obiekcie Malbork wygrał zaledwie dwa, dwa zremisował a w trzech schodził z boiska pokonany. Nie jest to zbyt dobry bilans, tak więc z całą pewnością gorzowianie są w stanie wygrać, mimo straty wielu wartościowych zawodników. Zespół z województwa pomorskiego chce jednak usprawnić swoją grę. Pomóc ma w tym grający na prawym skrzydle Bartosz Walasek, który do Polskiego Cukru-Pomezanii trafił ze Spójni Wybrzeże Gdańsk. 35-latek grał też wcześniej w Niemczech czy w Grecji. W poprzednich dwóch spotkaniach najwięcej bramek rzucali zaś Adrian Nogowski (11), Tomasz Romanowski (6) i Jakub Kościelny (5).

W ekipie gorzowskiej panuje na pewno lepsza atmosfera niż po meczu z Pogonią. Wygrana z Lesznem była dla GSPR-u bardzo ważna i pozwoliła wskoczyć drużynie z miasta nad Wartą na szóste miejsce. Do końca sezonu zasadniczego pozostało jeszcze osiem kolejek, więc wciąż trzeba walczyć o kolejne punkty. Ostatnio walnie przyczynili się do tego grający prezes Tomasz Jagła oraz Robert Kieliba, który mimo cięć budżetowych zgodził się pozostać w zespole. Zdobyli oni wspólnie 13 bramek. Dobrze spisali się również młodsi zawodnicy, jak Łukasz Bartnik, który rzucił cztery gole oraz zdobywca trzech trafień, Mateusz Wolski. Tyle samo na swoim koncie zapisał wypożyczony ze Szczecina Kamil Ringwelski, który ma zastąpić na pozycji obrotowego Mateusza Krzyżanowskiego, który to odszedł do ASPR Zawadzkie. Drugi z prezesów, Robert Jankowski także nie spuszcza z tonu, będąc jednym z najskuteczniejszych obecnie szczypiornistów w naszym zespole. Pięć bramek rzucił Szczecinowi, a trzy drużynie z Leszna.

Teoretycznie obie drużyny są na podobnym poziomie, co pokazuje tabela. Kto okaże się lepszy w praktyce? Przewagę psychologiczną wydają się mieć gorzowianie, bo to oni ostatnio wygrali mecz. W pierwszym spotkaniu obu zespołów w tym sezonie, które odbyło się w 4. kolejce, lepsi byli piłkarze z Malborka, wygrywając 33:32. Różnica niewielka, a stawka wysoka, tak więc będzie bardzo ciekawie.

Początek spotkania jutro o godzinie 18 w Hali Gimnazjum nr 3 w Malborku.

Autor: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do