Reklama

Niespodzianki nie było. Formacja pewnie wygrała w Karninie

egorzow.pl - Marcin
16/08/2014 18:14
Piast Gorzów-Karnin w meczu drugiej kolejki uległ u siebie mocnej Formacji Port 2000 Mostki. W pierwszej połowie podopieczni Jerzego Wandelta imponowali walecznością i zdołali wyjść na prowadzenie, dzięki trafieniu z rzutu karnego. Przyjezdni przed końcem pierwszej części spotkania wyrównali, co czerwono-czarnych nieco podłamało. Po zmianie stron piłkarze Formacji jeszcze trzykrotnie pokonali Arkadiusza Fabiańskiego i wygrali 4:1.

Zespół prowadzony przez Rafała Wojewódkę od początku chciał udowodnić, że nie bez powodu był stawiany przed tym pojedynkiem w roli faworyta. Niebiesko-żółci mieli sporą przewagę i mogli wyjść na prowadzenie już w 11. minucie, kiedy po wrzutce z prawej strony, tuż obok słupka uderzył Piotr Okuniewicz. Gorzowsko-karnińska jedenastka zaczęła jednak grać coraz odważniej i w 20. minucie mogła wyjść na prowadzenie. Z rzutu wolnego wrzucał mocno Bartłomiej Szamotulski, nikt nie przeciął lotu piłki i interweniować musiał golkiper Formacji Port 2000. Mało kto jednak spodziewał się tego, że podopieczni Jerzego Wandelta wyjdą na prowadzenie. Moruf Lawal sfaulował w polu karnym nadbiegającego piłkarza gospodarzy, a z jedenastu metrów w 27. minucie Daniela Tomczaka pokonał Szamotulski. Mecz mógłby się również całkowicie inaczej potoczyć, gdyby w 31. minucie Michał Pakuła wykorzystał sytuację sam na sam, on jednak źle trafił w piłkę i gola nie zdobył. Niestety, po raz kolejny sprawdziło się stare piłkarskie porzekadło, że niewykorzystane sytuacje się mszczą. W 42. minucie wrzucił w pole karne Sikora, futbolówkę zgrał Szymon Kaźmierowski, a do bramki głową trafił Okuniewicz. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:1.

Po zmianie stron lepszym zespołem byli już podopieczni Rafała Wojewódki. Niebiesko-żółci wciąż nacierali na bramkę Piasta. W 49. minucie mocne uderzenie Bartosza Skiby zdołał wybronić Arkadiusz Fabiański, a akcję później Okuniewicz z najbliższej odległości strzelił tuż nad poprzeczką. Mostkowianie w końcu dopięli swego i wyszli na prowadzenie w 55. minucie, kiedy to Albert Cipior huknął sprzed pola karnego i trafił prosto w okienko bramki czerwono-czarnych. Po golu przyjezdni skupili się na rozgrywaniu piłki i na próbie dobicia rywala. W 78. minucie w pole karne Piasta piłkę wrzucił Sikora, a głową uderzył Kaźmierowski, ale „Fabian” zdołał sparować futbolówkę na słupek. Niebiesko-żółci zdołali jednak strzelić jeszcze dwa gole. W 79. i 81. minucie dla Formacji Port 2000 trafiał Adrian Świątek. Najpierw strzelił głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, a chwilę później wykorzystał prostopadłe podanie Kaźmierowskiego i w sytuacji sam na sam nie dał szans bramkarzowi. Podopieczni Jerzego Wandelta przegrali ostatecznie 1:4.

Czerwono-czarnych w środę czeka daleki wyjazd do Jeleniej Góry, na pojedynek z miejscowymi Karkonoszami.


Jerzy Wandelt (trener Piasta): Nie oszukujmy się, dzieciaki nie wygrają z seniorami. Najniższy w Formacji wygrał pojedynek główkowy z tymi dryblasami. To jest obecnie dla nas poziom nie do osiągnięcia. Na pewno jedna rzecz jest bardzo ważna, to, że można było z nimi grać. Przecież przez pierwszych czterdzieści pięć minut graliśmy. Coś innego jest jednak najgorsze. Oni nie zdobywali bramek po dobrych akcjach, a po naszych sporych błędach.

Adam Zdrojewski (kapitan Piasta): Szkoda przede wszystkim tych niewykorzystanych sytuacji z pierwszej połowy. Wyszedł u nas brak doświadczenia. Gdybyśmy utrzymali to 1:0 do przerwy, to może by to inaczej wyglądało. Po tym trafieniu były jednak apetyty na lepszy wynik. Myślę, że wystarczy nam jeszcze trochę ogrania i dużo lepiej powinno to wyglądać.

Rafał Wojewódka (trener Formacji Port 2000): Ta bramka stracona, to jest to, co musimy poprawić. Nasza gra nie jest jeszcze taka, jak powinna wyglądać. W dwóch meczach straciliśmy dwie bramki, co nie powinno nam się zdarzyć z takimi drużynami. W pierwszej połowie Piast zaskoczył nas wolą walki i zaangażowaniem, piłkarsko też nie wyglądał najgorzej.


Piast Gorzów-Karnin – Formacja Port 2000 Mostki 1:4 (1:1)
Szamotulski 27" (k.) – Okuniewicz 42", Cipior 55", Świątek 79", 81"

Piast: Fabiański, Zdrojewski (90" Piasek), Brzytwa, Buda, Gilarski, Grzech, Kaczmarek, Łuś (54" Kiwak), Pakuła (75" Rutkowski), Startek (85" Perske), Szamotulski.

Formacja Port 2000: Tomczak, Sikora, Bebeto, Górski, Świtała, Lawal (46" Pawliczak), Ojikutu, Cipior (83" Juchacz), Skiba (74" Stefanowicz), Kaźmierowski, Okuniewicz (60" Świątek).

Konrad Baranowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do