To słowa trenera Broniszewskiego po decyzji o przerwanym spotkaniu. Nie ulega wątpliwości, że po I-wszej, bardzo dobrej połowie w wykonaniu gorzowian , w II części meczu mogło dojść do egzekucji. Trener przyznał, że piłkarze mieli łzy w oczach. Szybko wzięli prysznic i wyjechali do Hotelu Lublin by wypocząć i zregenerować siły. Organizatorzy szybko zareagowali i załatwili sprawę opłaty za dłuższy pobyt piłkarzy GKP. Nocleg zapewnili również dwójce kibiców, która postanowiła pozostać do jutrzejszą II połowie. Początek o godz. 11.00. Oczywiście będziemy kontynuować relację live.
Komentarze opinie