Reklama

Meprozet Stare Kurowo - Stilon Gorzów 1:4 (wypowiedzi)

egorzow.pl - Marcin
31/03/2012 20:38
Stilon Gorzów w "wyjazdowym" meczu z Meprozetem Stare Kurowo wygrał 4:1 po samobójczej bramce Arkadiusza Piaseckiego, dwóch trafieniach Dawida Kaniewskiego i golu Adama Więckowskiego. Dla "gospodarzy" dzisiejszego pojedynku strzelił Michał Diakow. Temperatura była dziś bardzo niska, padał śnieg i mocno wiało, ale atmosfera w szatni po zwycięskim meczu była naprawdę gorąca. Poniżej wypowiedzi zawodników i trenerów obu ekip.

Ryszard Ostapiuk - trener Meprozetu Stare Kurowo
Wynik słuszny. Nie ma dla nas usprawiedliwienia. Do przerwy wszystko wyglądało w miarę dobrze. Chcieliśmy tak grać, żeby stwarzać sytuacje. Jedną stworzyliśmy i strzeliliśmy. Mogliśmy trafić też na 2:0. Po przerwie popełnialiśmy fatalne błędy. Nie można grać poprzecznych piłek do przeciwnika, który przechwytuje i bez konstruowania akcji ma sytuację bramkową.

Tomasz Jeż - trener Stilonu Gorzów
Martwię się, bo Artur Andruszczak doznał jakiegoś urazu tylnej grupy mięśni. Nie chce wywołać wilka z lasu, ale oby to nie było nic groźnego. Somrani ma z kolei uraz dłoni. Dość poważne to wygląda, bo dostał w rękę piłką z bliska. Skierujemy go do szpitala na prześwietlenie, żeby się upewnić. Nie boimy się tego, że nawet wyjazdy gramy u siebie. Jest tu wspaniała publiczność. Jeśli możemy im dostarczać więcej emocji to jak najbardziej. Za nami jeździ też tyle publiczności, że prawie wszędzie gramy, jak u siebie.

Dawid Kaniewski - Stilon Gorzów
Miałem dzisiaj trochę sytuacji. Dwie udało się strzelić. Wszyscy jesteśmy szczęśliwi w klubie. Dopisaliśmy sobie kolejne trzy punkty i pniemy się w górę tabeli. Pogoda nam nie sprzyjała. Było bardzo zimno, szczególnie, jak wyszliśmy na rozgrzewkę, ale odpowiednie podejście, dobra rozgrzewka i mamy bardzo dobry wynik.

Adam Więckowski - Stilon Gorzów
W przerwie powiedzieliśmy sobie w szatni, że paradoksalnie rozgrywaliśmy najlepsze zawody w tej rundzie, a wynik był tylko remisowy. Wzięliśmy to sobie do serca i na drugą połowę wyszliśmy bardziej skoncentrowani, z większą wolą walki i zaangażowaniem. Wynik końcowy odzwierciedla to, co pokazaliśmy na boisku. Spodziewaliśmy się tego, że drużyna z Kurowa stanie z tyłu i będzie liczyła na kontry. Z jednej z nich zdobyli bramkę. Nie złamaliśmy się, dążyliśmy do korzystnego wyniku. Do przerwy udało się tylko doprowadzić do remisu. Później nasza gra nie podlegała już dyskusji ani wątpliwości.

Arkadiusz Piasecki - Meprozet Stare Kurowo
Mamy teraz bardzo zły zespół. Rok temu mieliśmy dobry team. Trzech zawodników nam ubyło i teraz walczymy o utrzymanie. Chcieliśmy chociaż wyrwać remis Stilonowi. Wyszło tak, jak wyszło i trzeba od nowa zacząć następny mecz i powalczyć o jakieś punkty.

1 Sprotavia Szprotawa 39
2 Polonia Słubice 34
3 Tęcza Krosno Odrz. 33
4 Spójnia Ośno Lubuskie 33
5 Piast Karnin 32
6 Czarni Witnica 31
7 Stilon Gorzów 30
8 Korona Kożuchów 28
9 Błękitni Lubno 28
10 Vitrosilicon Iłowa 26
11 Dąb Przybyszów 24
12 Łucznik Strzelce Kraj. 23
13 Meprozet Stare Kurowo 18
14 Sparta Grabik 18
15 Odra Bytom Odrzański 18
16 Pogoń Skwierzyna 13

Przypomnijmy, iż zespół zajmujący 1 miejsce w końcowej tabeli zostaje mistrzem województwa lubuskiego, uzyskując jednocześnie bezpośredni awans do III ligi grupy dolnośląsko-lubuskiej

Autor: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do