Mariusz Niewiadomski w Piaście Karnin. Spore zmiany na Łagodzińskiej
egorzow.pl - Marcin
17/07/2013 21:23
Powoli do życia powraca w Polsce piłka nożna. Pierwsze sparingi ma za sobą Stilon Gorzów, który w nadchodzącym sezonie w III lidze dolnośląsko-lubuskiej rywalizować będzie z Piastem Gorzów-Karnin, który do tych rozgrywek awansował rok wcześniej. W ekipie czerwono-czarno-białych doszło do znaczących roszad.
Przede wszystkim nastąpiła zmiana na stanowisku trenera, która została wymuszona tym, że Dariusz Borowy przeniósł się Meprozetu Stare Kurowo. Jego następcą został dobrze znany gorzowskiej publice Mariusz Niewiadomski. Były zawodnik Stilonu Gorzów, Lecha Poznań oraz dyrektor nieistniejącego już Gorzowskiego Klubu Piłkarskiego po pracy w Czarnych Browar Witnica przejął stery w Piaście. - Wpływ na to miała propozycja, jak i koncepcja tego, że my nie chcemy za wszelką cenę utrzymać się w III lidze - tłumaczył odejście Borowego prezes gorzowskiego klubu, Jerzy Leśniewski.
Sternik zespołu zakłada podobne cele, jak w sezonie 2012/2013, choć tym razem nic na siłę.- Na pewno będziemy starali się grać o jak najwyższe miejsce, aczkolwiek znamy swoje możliwości - przyznał.
W ślad za byłym już szkoleniowcem poszedł kapitan drużyny z Łagodzińskiej, obrońca Adam Więckowski. Tą samą drogą poszedł Marek Kuźmińczuk. - Skład od tego z ubiegłego sezonu będzie się różnił w około 60 procentach - zdradził nam Leśniewski.
Kto w takim razie pozostanie w zespole? O nazwiskach nie rozmawialiśmy, ale pewnym jest, że do ekipy będą wprowadzani juniorzy. - Z tamtego sezonu zostało pięciu juniorów, którzy w tej chwili grają. Najprawdopodobniej szanse dostanie junior z Zagłębia Lubin. Do tego seniorzy z tamtego sezonu i jeszcze sześciu, może siedmiu zawodników - powiedział prezes.
Piast Gorzów rywalizację w III lidze rozpocznie 10 lub 11 sierpnia meczem ze Ślęzą Wrocław. Piłkarze rozpoczęli już treningi, choć nie obyło się bez trudności. - We wtorek zaczęliśmy zajęcia z wąską grupą graczy. Wielu naszych zawodników przebywa za granicą w pracy. W ciągu najbliższych tygodni wszyscy mają się zjechać. Życie codzienne tych chłopców nie jest lekkie, a u nas w klubie są symboliczne kwoty, więc z piłki nie mogą wyżyć - mówił Jerzy Leśniewski.
Mimo ograniczonych możliwości finansowych i braku parcia na wysokie lokaty w Karninie nie powinno zabraknąć ciekawych transferów. Jak na razie jednak jest zbyt wiele niewiadomych, by mówić o konkretach. - W naszym klubie pojawią się z dwa lub trzy nazwiska, o które przed tym sezonem bije się wiele klubów i to takich, które zapowiadają walkę o wyższe cele - zakończył sternik klubu.
Komentarze opinie