Ligowe mecze piłkarskie na stadionie żużlowym

Wraca pomysł rozgrywania ligowych meczów piłkarskich na stadionie żużlowym przy ul. Śląskiej w Gorzowie. Pomysł nie nowy i już raz odrzucony, ale interpelację w tej sprawie postanowił napisać do prezydenta Marcin Gucia. Dlaczego? Jak twierdzi gorzowski radny PO chodzi między innymi o miejski budżet i oszczędności.

Teraz Gorzów wydaje pieniądze na utrzymanie dwóch stadionów przy Olimpijskiej i przy Śląskiej. Zdaniem radnego byłoby taniej, gdyby drużyny, żużlowa i piłkarska, rozgrywały swoje mecze na popularnym Jancarzu.

Pytanie tylko czy pomysł radnego można wprowadzić w życie, bo za pierwszym razem się nie udało. Przed laty przed przebudową stadionu przy Śląskiej, kiedy tor mierzył blisko 400 metrów długości, wtedy taka opcja wchodziłaby w grę. Obecnie Jancarz mierzy poniżej 400 metrów długości. Przy takich rozmiarach toru umieszczenie wewnątrz pełnowymiarowego boiska dla seniorów, jest trudne. Jednak nie dla radnego Guci.

Nim prezydent odpowie na interpelację radnego Guci postanowiliśmy spytać u zarządcy stadionów w mieście, czyli u dyrektora Ośrodka Sportu i Rekreacji. Włodzimierz Rój podkreśla, że pomysł, aby Stilon grał przy Śląskiej, nie jest nowy i był kiedyś brany pod uwagę, ale po przebudowie stadionu jest to niemożliwe. O ile szerokość boiska piłkarskiego zamknęłaby się w pięćdziesięciu metrach, to teraz uwzględniając odległość od krawężników, długość boiska musiałaby wynieść co najwyżej 70 metrów, a na to nie zgodzi się PZPN. Kupno i dostawianie płyt z trawą też nie wchodzi w grę, bo kolidowałoby to z meczami żużlowców.

Jednak zdaniem dyrektora Ośrodka Sportu i Rekreacji nie wszystko stracone, zwłaszcza, że przy Olimpijskiej gra coraz więcej drużyn. Dyrektor rozumie potrzebę dodatkowych boisk, dlatego jak twierdzi, jeśli będzie taka wola wszystkich stron, to przy Śląskiej mogą grać juniorzy. Pomysł też nie jest nowy, bo turnieje młodzików na Jancarzu są rozgrywane.

W grę seniorów Stilonu przy ul. Śląskiej wątpi także wiceprezes tego klubu Leszek Sokołowski. Przy ul. Olimpijskiej niedawno wymieniana była murawa i są plany na modernizację boisk treningowych. Jak przyznaje Sokołowski na Jancarzu po prostu nie ma odpowiednich warunków dla piłkarzy i nie chodzi tu tylko o wymiary boiska.

Leszek Sokołowski przyznaje jednak, że gra piłkarskich juniorów przy ul. Śląskiej to ciekawy pomysł i wart dyskusji.

Także dla Michała Wlaźlaka, prezesa Uczniowskiego Klubu Sportowego „Chemik” Sport Akademia, gra juniorów przy Śląskiej to ciekawe rozwiązanie. – Gorzów potrzebuje stadionów – bez tego nie ma sukcesów w piłce – podkreśla M. Wlaźlak.

Sprawę interpelacji radny Marcin Gucia będzie chciał poruszyć na najbliższej sesji Rady Miasta 29 sierpnia.