Reklama

Lider przyjedzie do Karnina

egorzow.pl - Marcin
15/11/2012 14:37
Przed nami ostatni mecz Piasta Gorzów Karnin w roku 2012. Gorzowianie awansem rozegrają drugie spotkanie z rundy wiosennej, w którym rywalem będzie Stelmet Lechia Zielona Góra, spadkowicz z drugiej ligi, obecny lider III ligi dolnośląsko-lubuskiej i główny kandydat do awansu.

Przypomnijmy, że w pierwszym meczu między tymi drużynami, który odbył się na stadionie MOSiR w Zielonej Górze, padł wynik 3:1 dla gospodarzy. Bramki strzelali Wojciech Okińczyc dla Lechii i w ostatniej minucie Adrian Wieczorek dla Piasta. Ten pierwszy razem z całą drużyną potwierdzał w kolejnych meczach wysoką formę strzelecką. Stelmet ma na swoim koncie 14 zwycięstw, jeden remis 1:1 z Lechią Dzierżoniów w 8. kolejce i zaledwie jedną porażkę w Rzepinie z Ilanką w 3. kolejce (0:1). Najlepszym strzelcem drużyny, a także całej ligi jest wspomniany Okińczyć, który uzbierał już 19 trafień. Kolejne czterdzieści do dorobku Lechii dorzucili jego koledzy, m. in. Rafał Figiel, Dominik Skrzyński, Bartosz Olejniczak czy Sebastian Górski. Trener Piotr Żak może być zadowolony ze swoich podopiecznych, którzy nie dają szans kolejnym rywalom. Ważny dla rywalizacji o fotel lidera był niedawny pojedynek ze Ślęzą Wrocław. Zielonogórzanie wygrali u siebie 2:1 po golach Skrzyńskiego i Grzegorza Dorobka. Później Lechia zagrała jeszcze z outsiderem III ligi, Orłem Międzyrzecz, którego rozbiła aż 10:1. Okińczyć w tym meczu trafił dwa rzuty karne, co sygnalizuje, że należy uważać na ten element.

W Piaście z kolei już przed tym spotkaniem spore zmiany. Prezes Jerzy Leśniewicz nie czekał na przerwę zimową i już teraz pożegnał Marcina Żeno. Wojciecha Kaczmarka i Błażeja Banaszaka, którzy nie spełnili pokładanych w nich nadziei. W ich miejsce do składu wskoczą głodni gry i sukcesów juniorzy. W najbliższym czasie klub postara się także o wzmocnienia, ale na razie nie wiadomo, kto miałby zasilić beniaminka, a obecnie dziewiątą ekipę III ligi dolnośląsko-lubuskiej. Wciąż kredyt zaufania mają Bartłomiej Szamotulski, Oskar Raćko czy Adrian Wieczorek, którzy w ostatnich spotkaniach mocno dawali o sobie znać pod bramką rywali, lecz wciąż wiele sytuacji jest marnowanych. Pretensji nie można mieć do kapitana Adama Więckowskiego, który nie dość, że prowadzi całą drużynę, a szczególnie formację defensywną to i w ataku jest bardzo często widoczny, zdobywając bramki, także z rzutów karnych. Po wygranej 4:0 nad Orłem Międzyrzecz gorzowianie zagrali dwa dobre mecze z zespołami z wyższej półki. U siebie zremisowali 2:2 z Promieniem Żary, a tydzień temu przegrali 1:2 z Ilanką w Rzepinie. Ten mecz mógł potoczyć się inaczej, gdyż trafienie Żeno już w trzeciej minucie dało nam prowadzenie. Nie pierwszy raz jednak zabrakło konsekwencji i ostatecznie straciliśmy dwa gole.

Zdecydowanym faworytem najbliższego pojedynku jest Stelmet Lechia Zielona Góra. Piast Gorzów pokazał jednak, że może być trudnym rywalem dla każdego. Być może atut własnego boiska spotęguję dużą motywację całej drużyny i chęć pokazania się z dobrej strony wśród młodzieży. Pamiętajmy, że piłka nożna jest nieprzewidywalna i ta rywalizacja wcale nie musi być jednostronna.

Początek meczu w sobotę, 17 listopada, o godzinie na boisku przy ul. Łagodzińskiej 26 w Gorzowie.

Autor: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do