ytuacja z 89 minuty spotkania z Wisłą Płock na długo zostanie zapamiętana. Przy prowadzeniu gorzowian 1:0 sędzi główny Piotr Wasilewski z Kalisza wskazuje na jedenastkę. Zdaniem arbitra Paweł Grocholski fauluje Kamila Gęślę. Obrońca GKP otrzymuje czerwoną kartkę. Większość widzów nie wiedziała o co chodzi. W gronie mediów podejrzewaliśmy rękę ale nic z tego. Po meczu obserwator PZPN Roman Kostrzewski z Bydgoszczy miał duże wątpliwości i zapowiedział, że temat poruszy dalej. Wyniku meczu cofnąć już nie można, czerwoną kartkę Grocholskiego tak. Materiał filmowy jest już w Kolegium Sędziów PZPN. Decyzja ma zapaść wkrótce.
Komentarze opinie