Koniec sezonu dla Pawła Posmyka, kapitana Stilonu Gorzów

Kontuzja, jaką kapitan Stilonu Gorzów, Paweł Posmyk odniósł w 60. minucie meczu ze Śląskiem II Wrocław jest na tyle poważna, że wyklucza go z rozgrywek, aż do końca rundy rewanżowej.

Paweł jest aktualnie najskuteczniejszym strzelcem drużyny. Diagnoza lekarska mówi o naderwanym ścięgnie Achillesa. W klubie wierzą, że dzięki swojemu walecznemu charakterowi łatwo sprosta przeciwieństwom losu i już niebawem znów będzie mógł uczestniczyć w piłkarskich zmaganiach.

W tej sytuacji opaskę kapitana przejmie Tomasz Szwiec.

Niestety po meczu w Rzepinie "niebiesko-biali" stracili również Kordiana Ziajkę, któremu po faulu w 45. minucie odnowił się uraz stawu skokowego. W czwartek zapadnie decyzja, czy Kordian będzie musiał pauzować.

Tym samym pozostaje jedynie trójka napastników - Michał Chyrek, Adrian Nowak i młodziutki Mateusz Sadłowski.

Kontuzje niestety jak na złość nie omijają zawodników Stilonu i skutecznie utrudniają i tak już trudną i zaciekłą walkę o uniknięcie spadku do IV ligi. O powrót do pełni zdrowia wciąż walczy Patryk Bil i Wojciech Zawistowski. Na obecną chwilę jeszcze nie wiadomo, czy wystąpia w najbliższym spotkaniu.

W sobotę (09.04) do Gorzowa przyjeżdża Górnik Wałbrzych. Kibice obu ekip od dawna mobilizują się na to spotkanie. Wspomniane widowisko rozpocznie się o godzinie 16.