Kancelaria Andrysiak Stal Gorzów - Spójnia Gdynia 26.11.2016r., godz. 17
egorzow.pl - Marcin
26/11/2016 17:00
Piłka ręczna - 11. kolejka I ligi w grupie A: Kancelaria Andrysiak Stal Gorzów - Spójnia Gdynia 26.11.2016r., godz. 17, Hala Zespołu Szkół nr 20 przy ul. Szarych Szeregów 7 w Gorzowie
Jeszcze do poprzedniej kolejki "żółto-niebiescy" mogli chwalić się statusem drużyny niepokonanej. W Malborku okazali się jednak gorsi od miejscowej Pomezanii, ponosząc tym samym pierwszą porażkę w tym sezonie. Zdecydowały indywidualne błędy i dyspozycja dnia. Taki zimny prysznic powinien jednak podziałać mobilizująco i to zdecydowanie. Poprzeczka w kolejnym spotkaniu idzie jeszcze wyżej, gdyż rywalem będzie aktualny lider I ligi. Co ciekawe, gdynianie mają już na swoim koncie jedną porażkę i to dość sensacyjną, bo z outsiderem Śląskiem Wrocław, którego Stal rozbiła później 34:23. To jednak nie będzie mieć większego znaczenia. Gdynianie są mocną ekipą i ich miejsce w tabeli nie jest przypadkiem. Tylko z wrocławianami stracili punkty, a w pozostałych dziewięciu pojedynkach odnosili zwycięstwa. Ostatnie dwa starcia to wygrane 27:20 z MKS-em Real Astromal Leszno u siebie oraz 33:26 w Malborku. Nie zapominajmy jednak, że gorzowianie nie zwykli przegrywać przed własną publicznością.
- Przegraliśmy w Malborku. Kiedyś to musiało przyjść. Dobrze, że z takim mocnym przeciwnikiem. Nie trzeba się wstydzić tej porażki. Gramy dalej. Mamy trzecie miejsce, 15 punktów i walczymy o następne. Atmosfera w drużynie jest bardzo dobra. Jest pełna mobilizacja przed kolejnym rywalem i z nowymi siłami oczekujemy na nowe wyzwania. Spójnia to lider, zespół poukładany, bo budowany już trzeci rok, systematycznie powiększany o dwie, trzy osoby, dzięki czemu to drużyna bardzo zgrana. W tym roku wychodzi to na boisku. Przeciwstawimy im na pewno te cechy, które nas wyróżniają, czyli waleczność, serce na boisku. Uczymy się zgrania i rozwagi. Jeżeli to będzie w pełni wykorzystane, żeby gdynian pokonać, to to zrobimy - powiedział trener Dariusz Molski - Niczym nas nie zaskoczą, ale krzywdę mogą zrobić nam z drugiej linii. Jeżeli uda nam się to zniwelować, to pokonamy gdynian. Na pewno jest to dla mnie ważniejszy mecz, bo to mój poprzedni klub i zawsze są jakieś emocje z tym związane. Podejdę do tego spotkania dodatkowo zmobilizowany, ale myślę, że aż tak dużych emocji nie ma, bo opuściłem Gdynię trzy lata temu i przechodziłem przez bezpośrednie pojedynki z tą ekipą - dodał Stanisław Gębala, lewy rozgrywający ekipy z Gorzowa.
W ekipie Stali są drobne problemy kadrowe, ale na sobotę cała szesnastka zawodników ma być już gotowa. - Cezary i Seweryn są lekko "niepełnosprawni", ale gotowi do grania. To są urazy dnia bieżącego, wynikające z treningu - zdradził Molski.
Komentarze opinie