Reklama

Jutro mecz Stilon Gorzów-Polonia Słubice

Stilon Gorzów
30/09/2011 00:33
Nasi piłkarze znów staną naprzeciw aktualnego wicelidera rozgrywek. Tym razem rywalem Stilonu będzie Polonia Słubice. Mecz rozpocznie się w sobotę o godzinie 15:30.

Polonia po słabszym początku sezonu, idzie jak burza. W pierwszych 4 kolejkach, nasz rywal zanotował 3 porażki i zaledwie jedno z trudem wywalczone zwycięstwo z Piastem Karnin. Jednak w ostatnich 5 spotkaniach, podopieczni Roberta Szymańskiego zainkasowali komplet zwycięstw. Imponuje skuteczność tej drużyny, która ma już na swoim koncie 30 bramek. 13 z nich strzelił 19-latek z Brazylii, Robson Henrique (dla porównania, cały Stilon zdobył dotychczas 9 goli). Zresztą niemal cała kadra biało-niebiesko-czerwonych to nastolatkowie. Najbardziej doświadczony w tym towarzystwie jest 25-letni bramkarz, Piotr Dmuchowski, który po dwóch latach przerwy wrócił do swojego rodzinnego miasta. W ostatnim spotkaniu ligowym, Poloniści pokonali Dąb Przybyszów 4:3.

Klub spod naszej zachodniej granicy to jeszcze niedawny II-ligowiec. Jednak wieloletnia przygoda na trzecim froncie, skończyła się w przerwie zimowej zeszłego sezonu, kiedy to klub z powodów finansowych musiał wycofać się z rozgrywek. Najbardziej znanym piłkarzem, jaki przewinął się przez Polonie, jest bramkarz Arsenalu Londyn i reprezentacji Polski, Łukasz Fabiański, który do 2000 roku trenował w juniorskich grupach. W tym zespole grał też w latach 2009-2010 kapitan naszego zespołu, Adam Więckowski.

Dotychczas z klubem ze Słubic (także pod nazwami Gwardia i Odra), spotykaliśmy się 18-krotnie. Bilans jest dla nas bardzo korzystny, gdyż 12 razy zwyciężaliśmy, 2 razy był remis, trzykrotnie zwyciężali nasi rywale (brak danych, co do jednego ze spotkań w latach 50tych).

Ostatni raz mierzyliśmy się w jakże dla nas szczęśliwym sezonie 2007/2008. W Słubicach przegraliśmy 0:1 po bramce Gwinejczyka Ousmane Sylli, na wiosnę na własnym stadionie zwyciężyliśmy, po bardzo emocjonującym spotkaniu, 4:2 po bramkach Macieja Malinowskiego, Radosława Erlicha, Arkadiusza Chrobota i samobójczym trafieniu Janusza Niedźwiedzia. Dla Polonii trafił wtedy ponownie Sylla oraz również po „samobóju” Krzysztof Ziemniak. W sobotę chyba można się spodziewać znów kilku bramek, patrząc na skuteczność naszych rywali i rosnącą formę podopiecznych Pawła Wójcika. Miejmy nadzieję że co najmniej o jedno trafienie lepsi będą niebiesko-biali.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do