Reklama

Ataki z obu stron, ale trafiał tylko Stilon. Wicelider pokonany przez lidera

egorzow.pl - Marcin
26/03/2017 12:15

Stilon Gorzów - Ilanka Rzepin 5:0

Dopiero w końcowych minutach Ilanka Rzepin skapitulowała w meczu 19. kolejki IV ligi lububskiej. Stilon Gorzów po kwadransie prowadził 1:0 i taki stan długo się utrzymywał. Ostatecznie gorzowianie triumfowali aż 5:0.

 

Pierwszą, niegroźną okazję mieli goście, ale później to miejscowi naciskali, choć brakowało dokładnych strzałów na bramkę Artura Tumaszyka. Rzepinianie mieli problem z wyjściem z własnej połowy, a nieliczne ataki były szybko rozbijane albo też brakowało dobrego podania i tracili piłkę. Nieźle zapowiadała się jedynie akcja z 14. minuty, ale dośrodkowanie było zbyt mocne. Chwilę później z atakiem wyszedł Stilon. Z prawej strony ładnie zagrali między sobą Paweł Posmyk z Abdulem Ouedraogo, co zakończyło się wrzutką tego pierwszego. Do strzału przepięknie złożył się Łukasz Maliszewski, strzelając z pierwszej piłki nożycami na dalszy słupek. Bramkarz był bez szans, a Stilon prowadził 1:0. Gorzowianie niedługo mogli się jednak cieszyć z tej przewagi, bowiem Bartłomiej Kucharski ostatecznie urwał się obrońcy i zdołał oddać strzał. Futbolówka odbiła się od słupka, na szczęście dla Krystiana Paszkowskiego w taki sposób, że mógł ją wybić. Później spotkanie się wyrównało i drużyny wymieniały ciosy, choć nadal delikatną przewagę mieli gospodarze. Szczególnie w końcówce pierwszej części ich ataki nabrały intensywności, ale ponownie zabrakło skuteczności.

 

Początek drugiej połowy stanął pod znakiem ataków z obu stron, kończących się albo przed polem karnym albo niedokładnym strzałem na bramkę. Ekipa Ilanki próbowała odrobić straty, przejęła nawet inicjatywę, ale dobrze spisywał się Paszkowski. Z czasem jednak i "niebiesko-biali" przeprowadzali pojedyncze ataki, chcąc "zamknąć" mecz. Były jednak problemy z wykończeniem. Pachniało golem, bo próbowali zarówno jedni, jak i drudzy. Po wejściu Patryka Jakubowskiego Stilon był bliski szczęścia. Rezerwowy miał niezłą okazję, ale piłka minimalnie minęła słupek. Miejscowi jeszcze ponowili atak, ale po raz kolejny zabrakło kogoś, kto dołoży nogę. Aż do 80. minuty czekaliśmy na drugą bramkę w tym pojedynku. Z indywidualną akcją ruszył Michał Pakuła i wydawało się, że wszystko spali na panewce, bo za bardzo wypuścił sobie piłkę. Przeszedł jednak obrońcę, skupił na sobie uwagę golkipera i podał do niepilnowanego Adriana Nowaka, który skierował futbolówkę do pustej bramki. Po tym podopieczni Adama Gołubowskiego kontrolowali już spotkanie i za sprawą Jakubowskiego oraz dwukrotnie Nowaka jeszcze dobili przeciwnika, podwyższając na 5:0.

 

Kolejny mecz Stilon Gorzów rozegra za tydzień, 1 kwietnia, mierząc się z Spójnią w Ośnie Lubuskim.

 

 

Po meczu powiedzieli:

Adam Gołubowski (trener Stilonu Gorzów): Ilanka zagrała bardzo dobry mecz. Stilon do przerwy powinien prowadzić 5:0, a tak nie było. Były fragmenty, w których Ilanka bardzo fajnie wyglądała, stwarzała sobie sytuacje. My byliśmy troszkę spóźnieni w odbiorze, pressingu, dlatego rywale mieli sytuacje.

 

Kamil Michniewicz (trener Ilanki Rzepin): Jestem dumny z chłopaków. Zagrali bardzo fajny mecz i biorę rozmiar porażki na siebie. W 75. minucie zaryzykowaliśmy, ściągnęliśmy czwartego obrońcę, a wstawiliśmy napastnika. To był moment, kiedy straciliśmy cztery bramki. Nie zmienia to faktu, że chcieliśmy powalczyć o punkty, stąd ta decyzja. Nie udało się.

 

Adrian Nowak (Stilon Gorzów): To jest wszystko zasługa trenera. Dobrze zrobił przygotowania przed ligą.

 

Marcin Adamczewski (Ilanka Rzepin): Kto był na meczu, to widział, że wynik nie odzwierciedla tego, co się działu na boisku. Stilon wygrał zasłużenie, bo później zaryzykowaliśmy, poszliśmy na trzech obrońców i wiedzieliśmy, że będą mieli przewagę na bokach. Skrupulatnie to wykorzystali. Chcieliśmy atakować, wygrać ten mecz, ale się nie udało. Jest 5:0, przyjmujemy to i gramy dalej.

 

 

Stilon Gorzów - Ilanka Rzepin 5:0 (1:0)

Maliszewski 15', Nowak 80', 87', 90+1', Jakubowski 85'

 

Stilon: Paszkowski - Łaźniowski (88' Szwiec), Kaczmarczyk, Ogrodowski, Błajewski (88' Enjo), Wiśniewski, Świtaj (54' Mrozek), Maliszewski, Ouedraogo (61' Pakuła), Rymar (72' Jakubowski), Posmyk (54' Nowak)

Trener: Adam Gołubowski

 

Ilanka: Tumaszyk - Adamczewski, Sidorowicz, Chanas, Kawecki, Mierzwa (78' Popkowski), Taranenko, Kucharski, Nowaczewski (69' Ossowski), Pawłowski, Żeno

Trener: Kamil Michniewicz

 

Sędzia główny: Paweł Niewiadomski (Zielona Góra)

Żółte kartki: Mierzwa 30' (Ilanka)

 

Pozostałe wyniki 19. kolejki IV ligi lubuskiej (za 90minut.pl):

Dąb Przybyszów - Lubuszanin Drezdenko 1:1

TS Przylep - Sprotavia Szprotawa 1:1

Syrena Zbąszynek - Santos 1:0

Odra Bytom Odrzański - Spójnia Ośno Lubuskie 1:1

Meprozet Stare Kurowo - Formacja Port 2000 Mostki 0:5

Korona Kożuchów - Budowlani Lubsko 1:0

Odra Górzyca - Czarni Browar Witnica 1:4

Arka Nowa Sól - Piast Gorzów-Karnin 2:1

 

Autor: Marcin Malinowski

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do