Po kilkutygodniowych oczekiwaniach do Gorzowa wracają rozgrywki I ligi. Nowy trener, nowi zawodnicy i pierwszy jakże ważny mecz. Na stadion przy ul. Olimpijskiej przyjeżdża ostatni ligowy rywal - Sandecja Nowy Sącz, to właśnie z tą drużyną przyszło gorzowianom zmierzyć się w ostatniej kolejce ubiegłego sezonu. Przyjrzyjmy się zatem poczynaniom naszych rywali w trakcie lata i sprawdźmy jak to bywało w poprzednich pojedynkach z Biało-Czarnymi.
Sandecja Nowy Sącz z pewnością była największą rewelacją poprzedniego sezonu I ligi. Chyba nawet najwięksi optymiści sympatyzujący z tą drużyną nie wierzyli, że zawodnicy z Nowego Sącza będą prawie do końca rozgrywek liczyć się w walce o awans. Ostatecznie Sandecja zakończyła sezon na 3. miejscu tracąc ledwie 2 punkty do drugiego Górnika Zabrze. Wynik niewątpliwie znakomity, jak na beniaminka. Jednak stare piłkarskie porzekadło mówi o tym, że najtrudniejszy dla zespołów jest drugi sezon w nowej lidze. Na ile to stwierdzenie okaże się prawdą? Przyszłe potyczki to zweryfikują, a z pewnością goście będą chcieli temu zaprzeczyć przywożąc zdobycz punktową z Gorzowa. Trener Pawlak zapowiada, że gorzowski zespół w każdym spotkaniu będzie zostawiał mnóstwo serca i energii na boisku, co chcą potwierdzić już w meczu inauguracyjnym.
Na rynku transferowym Sandecja była aktywnym zespołem. W kadrze pojawiło się 16 nowych graczy, z zespołem pożegnało się natomiast 13 piłkarzy. Klub wzmocnili gracze z I ligi, kilkoro z Ekstraklasy oraz z zespołu młodzieżowego. Barwy Sandecji reprezentować będą m.in. Ernest Konon (Korona Kielce), Konrad Cebula (Górnik Zabrze), Pavel Eismann (Fotbal Trinec) czy Damian Staniszewski (Flota Świnoujście). Skład opuścili natomiast m.in. Maciej Bębenek oraz bardzo utalentowany i młody gracz Michał Jonczyk, obaj zasilili szeregi Górnika Zabrze.
W trakcie letniej przerwy podopieczni trenera Dariusza Wójtowicza rozegrali 12 gier kontrolnych. Wygrali 4 z nich, w 2 spotkaniach padł remis i zanotowali 6 porażek. Rozmiary porażek i rywale zdają się trochę niepokoić naszych rywali. Bo o ile porażka z Ekstraklasowym Ruchem Chorzów jest jak najbardziej do przyjęcia, o tyle blamaż z III-ligową Stalą Mielec i porażka 1:7 nie jest wytłumaczalny. Podobnie przegrana 2:4 z Mazurem Karczew oraz 1:3 z LKS-em Nieciecza, beniaminkiem I ligi są poniżej oczekiwań wszystkich.
Poniżej zestawienie sparingów Sandecji Nowy Sącz:
Sandecja Nowy Sącz 0-1 Ruch Chorzów
Sandecja Nowy Sącz 3-1 Małopolski ZPN
Mazur Karczew 4-2 Sandecja Nowy Sącz
Górnik Łęczna 2-0 Sandecja Nowy Sącz
Mazur Karczew 0-2 Sandecja Nowy Sącz
KS Piaseczno 0-1 Sandecja Nowy Sącz
Stal Mielec 7-1 Sandecja Nowy Sącz
Sandecja Nowy Sącz 1-3 LKS Nieciecza
Okocimski KS Brzesko 1-1 Sandecja Nowy Sącz
FC Tatran Preov 3-0 Sandecja Nowy Sącz
Sandecja Nowy Sącz 1-1 Górnik Zabrze
Sandecja Nowy Sącz 1-0 Stal Rzeszów
W historii spotkań pomiędzy GKP Gorzów a Sandecją Nowych Sącz gorzowianie jeszcze ani razu nie wygrali. Do tej pory los skojarzył obydwa zespoły dwukrotnie, w poprzednim sezonie. Mecz w Gorzowie był wyjątkowo nudny. Bezbramkowy remis, a sytuacji bramkowych jak na lekarstwo. Mogło wynikać to z faktu, że obydwie drużyny bały się za mocno odsłonić i narazić tym samym na kontratak. Niemniej jednak spotkanie to stało na niskim poziomie i obie ekipy podzieliły się punktami.
GKP Gorzów Wlkp. 0:0 Sandecja Nowy Sącz, 31.10.2009 r.
Ostatni mecz ligowy w poprzednim sezonie miał miejsce w Nowym Sączu. Po nieustannych powodziach, stadion Sandecji nie nadawał się do użytku i spotkanie zostało przełożone. Właściwie piłkarze grali już wiedząc wszystko, gospodarze niezależnie od wyniku pozostaliby na 3. lokacie. Gorzowianie natomiast mieli jeszcze szanse na awans w górę tabeli. Biało-Czarni chcieli jednak pożegnać się z publicznością w jak najlepszym stylu, co im się udało. Choć do przerwy był bezbramkowy remis to po ostatnim gwizdku gospodarze wygrali 2:1. Bramki dla Sandecji zdobyli w/w Maciej Bębenek oraz Michał Jonczyk, którzy w trakcie okienka transferowego wzmocnili ekipę Górnika Zabrze. Na 20 minut przed końcem Mateusz Piątkowski zdobył gola kontaktowego lecz okazało się to za mało i gorzowianom nie udało doprowadzić się do wyrównania i w rezultacie przegrali 1:2, w ostatnim meczu sezonu.
Sandecja Nowy Sącz 2:1 GKP Gorzów Wlkp., 09.06.2010 r.
(Maciej Bębenek 55, Michał Jonczyk 66 Mateusz Piątkowski 70)
Komentarze opinie