GSPR jeszcze zagra, bo... walnego nie było (aktualizacja)

Nie odbyło się Walne Zebranie Gorzowskiego Stowarzyszenia Piłki Ręcznej. Do kworum zabrakło jednej osoby. Kolejna próba za dwa tygodnie. Najważniejsza informacja jest taka, że do czasu kolejnego zebrania GSPR będzie grał w lidze. Jak to się będzie odbywało?

Zabrakło nam jednej osoby, by było kworum i mogli odbyć to Walne Zebranie. Nie wiemy, z jakich przyczyn ta osoba nie przyszła. Przekładamy więc zebranie na za dwa tygodnie. Może wtedy się uda - powiedział nam jeden z grających prezesów stowarzyszenia, Robert Jankowski. Zebranie ma odbyć się 19 lutego.

Jak już wspomnieliśmy, gorzowska drużyna szczypiorniaka jeszcze zagra. Przed drugim terminem Walnego Zebrania w hali przy ZS nr 20 przy ul. Szarych Szeregów powinien się odbyć mecz z OKPR Warmią-Traveland Olsztyn. Jednakże w jakim składzie i za czyje pieniądze nasza drużyna wybiegnie na parkiet?
Zagramy, a później zobaczymy. Juniorzy będą już po swoich mistrzostwach, dojdą seniorzy i skład będzie. Na razie wykładamy swoje prywatne pieniądze. Będzie tak do czasu podpisania umowy z miastem na juniorów i wypłacenia pieniędzy. Sponsorskie też nam na razie nie wpłynęły. - wyjaśnia 35-latek.

Nasz rozmówca zwrócił uwagę na małe niedociągnięcia w finansowaniu sportu. Problem polega na tym, że budżet miasta jest ustalany na dany rok, podczas gdy sezon trwa na przełomie dwóch lat i po Nowym Roku zawsze są problemy.
Sytuacja jest trudna. Sporty halowe są przechodzące z roku na rok. Pieniądze są zaś przyznawane na cały sezon. Potem na koniec roku nie wiemy, na czym stoimy. Później pieniądze są obcinane, a stworzony wcześniej zespół trzeba korygować, przebudowywać, a efekty tego są, jakie widać. - zakończył Robert Jankowski.

Autor: Marcin Malinowski