Reklama

GSPR Gorzów - Warmia Olsztyn 30:42 (relacja)

egorzow.pl - Marcin
26/03/2011 20:01
Aż miesiąc musieli czekać kibice piłki ręcznej, aby w Gorzowie znów móc oglądać swoją ulubioną dyscyplinę. Niestety po dzisiejszym meczu ich humory do dobrych należeć nie mogły. GSPR Gorzów został rozbity przez Warmię-Anders Group-Społem Olsztyn 30:42. Rywalizacja była bardzo jednostronna i pokazała wszystkie słabości naszych szczypiornistów.

Początek spotkania był dość chaotyczny i w miarę wyrównany. Na 2:4 strzelił Michał Krawczyk, który wykorzystał przejęcie piłki w obronie i szybki atak rozegrany wspólnie z Michałem Bartczakiem i od tej pory goście przeważali. Gorzowianie mieli ogromne problemy, aby przebić się przez defensywę rywali. Nasze strzały bez większych problemów bronił Sebastian Sokołowski. Po dwunastu minutach było już 6:10, a ciężar zdobywania goli wśród gospodarzy brali na siebie Robert Fogler, Jakub Tomczak i Mateusz Krzyżanowski. Na ten moment Arkadiusz Bosy miał już dwie kary, co z pewnością przyprawiało trenera Henryka Rozmiarka o ból głowy. Z biegiem czasu nasza sytuacja wcale nie uległa poprawie. Goście dobrze atakowali skrzydłami albo wyprowadzali bardzo szybkie kontry. My natomiast notowaliśmy kolejne straty. Szkoleniowiec GSPR w wyjściowej siódemce wystawił Luchiena Zwiersa na bramce, a do 18. minut międy słupkami stanął już każdy z naszej trójki golkiperów. Żaden z nich nie miał jednak zbyt wiele szczęścia. W 22. minucie dwuminutową karę otrzymał Sebastian Rumniak. Wcześniej na ławkę kar usiadł też Michał Bartczak, ale tą podwójną przewagę udało się wykorzystać w niewielkim stopniu. Bramkę na 10:18 zdobył Dariusz Śramkiewicz. Warmia wyraźnie dominowała i piłka między zawodnikami z Mazur krążyła dużo szybciej. Gorzowianie stracili pewność siebie, co było widać przy niewykorzystanym przez "Krzyżaka" rzucie karnym. Tego błędu nie popełnił później Tomczak, a tuż przed końcem bramkę zdobył jeszcze Bartosz Starzyński, ustalając wynik pierwszej połowy na 14:19.

Druga część gry nie zaczęła się dla nas lepiej. Wystarczyło 40 sekund, by karę otrzymał Tomasz Jagła, a karnego wykorzystał Paweł Cwikliński. Oba zespoły przyspieszyły swoje akcje, jednocześnie rozluźniając szyki obronne. Odrobinę lepiej wyszli na tym gospodarze. W 4. minucie drugiej połowy do mocnego starcia doszło między Marcinem Malewskim a Bosym, przy czym ten drugi wpadł na ławkę rezerwowych, ale na szczęście obyło się bez kontuzji. W 37. minucie rywalizacji złapaliśmy dwie kary, ale nie przeszkodziło to Tomczakowi w zdobyciu bramki. Wynik przedstawiał się jednak bardzo źle, gdyż było 18:27. Warmia-Anders Group-Społem Olsztyn bez litości wykorzystywali każdą sytuację. Linia obrony gospodarzy pozostawiała sporo do życzenia, ale całkiem nieźle radził Paweł Kiepulski, broniąc kilka piłek. Na 10 minut przed końcem wynik brzmiał 26:36. Olsztynianie mogli sobie pozwolić na wyrównaną walkę, ponieważ w atakach byli bardzo pewni i dynamiczni, przez co nie pozwolili, by rywale ich gonili. Drużyny wymieniały ciosy między sobą już do końca meczu, a ostateczny rezultat brzmiał 30:42.

Trudno powiedzieć o tym meczu coś dobrego. Wąska kadra, mała skuteczność strzałów i wolno rozgrywane ataki, a do tego masa strat. W tej rywalizacji nie było żadnych emocji. Od 10. minuty Olsztyn na dobre kontrolował ten pojedynek, a GSPR nie miał argumentów, by zagrozić swojemu przeciwnikowi. Przed nami już ostatni mecz w fazie zasadniczej tego sezonu. Nasi piłkarze ręczni wyjadą do Mielca, by zmierzyć się z tamtejszą Stalą, która także nie należy do łatwych przeciwników.

GSPR Gorzów - Warmia Olsztyn 30:42 (14:19)
GSPR:
Zwiers (W), Wasilek, Kiepulski - Starzyński 4, Bosy 3 (W), Ruszkiewicz 1, Śramkiewicz 2, Fogler 5 (W), Tomczak 5 (W), Stupiński 2 (W), Jankowski 2, Przybylski (W), Krzyżanowski 6, Jagła (W)
Warmia: Sokołowski (W), Boniecki - Cwikliński 9, Moszczyński 1, Jankowski 6 (W), Gujski 1, Molenda, Kopyciński 3, Bartczak 3 (W), Rumniak 7 (W), Nowak 4 (W), Krawczyk 3 (W), Malewski 5 (W)

Kary:
GSPR:
14 minut - Bosy x2, Jankowski, Krzyżanowski x2, Jagła x2
Warmia: 12 minut - Moszczyński, Kopyciński, Bartczak, Rumniak, Krwaczyk x2

Żółte kartki:
GSPR:
Śramkiewicz, Fogler
Warmia: Jankowski, Krawczyk
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do