Reklama

Gorzowski walec rozjechał Polonię Trzebnica (relacja)

07/09/2013 18:58
Gorzowianie wciąż bez straconego punktu. Tym razem podopieczni Tomasza Jeża nie dali szans Polonii Trzebnica, z którą wygrali aż 7:0. Dzięki temu wynikowi niebiesko-biali wskoczyli w tabeli na trzecią pozycję i mają tylko punkt straty do prowadzącej Ślęzy Wrocław, ale pod uwagę trzeba również wziąć fakt, że gorzowianie mają od wrocławian jeden mecz rozegrany mniej. Bohaterem spotkania z Polonią bez dwóch zdań został kapitan Stilonu, Robert Kozioła. Środkowy obrońca zdołał ustrzelić hat-trick"a.

W pierwszych minutach kibice nie byli świadkami za ciekawego widowiska. Pierwsza akcja godna opisania miała miejsce w 9. minucie. Sprzed pola karnego groźnie uderzył Radosław Bella, ale na szczęście dla nas piłka przeleciała tuż nad poprzeczką. Gorzowianie zaś zaczęli grać lepiej od dwudziestej minuty, kiedy to padła pierwsza bramka. Z rzutu rożnego świetnie dośrodkował Rafał Świtaj, a dzięki niezłemu uderzeniu głową na listę strzelców wpisał się Robert Kozioła. W 22. minucie ładnym uderzeniem tuż obok bramki popisał się Adam Suchowera, a chwilę później mieliśmy już 2:0. Paweł Posmyk popisał się dobrym podaniem do Świtaja, a ten pewnym strzałem nie dał najmniejszych szans na skuteczną interwencję Emilowi Tryndzie. Do końca pierwszej połowy spotkania oba zespoły miały jeszcze po parę okazji, ale dobrze przygotowani golkiperzy nie dali się pokonać.

Gra znacznie efektowniej wyglądała w drugiej części spotkania. Już w 46. minucie zaskakującym strzałem popisał się Adrian Bergier, ale bardzo dobrze interweniował Dawid Dłoniak. 3:0 za to powinno być już w 50. minucie. Ładnie z ostrego kąta uderzył Posmyk, piłka jednak przeleciała tuż obok słupka. Niebiesko-biali jednak nie odpuszczali i już w 55. minucie podwyższyli swoje prowadzenie. Cudownym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Świtaj i golkiper przyjezdnych mógł tylko patrzeć jak futbolówka wpada do bramki. Niecałe sześćdziesiąt sekund później było już 4:0. Fatalnie zachowała się defensywa trzebniczan, co wykorzystał Posmyk, strzelając tym samym swojego trzeciego gola w tym sezonie. W 61. minucie gorzowianie przeprowadzili efektowną akcję, po której nad poprzeczką uderzył Kordian Ziajka. W 68. minucie niebiesko-biali byli blisko kolejnego trafienia, ale Posmyk w dobrej sytuacji trafił w słupek. Piąta bramka padła w końcu w 74. minucie. Z prawej strony precyzyjnie dośrodkował Bartosz Werbski, a Kozioła dobrym uderzeniem głową nie dał szans golkiperowi gości na skuteczną interwencję. Stilonowi jednak strzelanie bramek wciąż się nie nudziło. W 80. minucie asystę zaliczył kolejny zawodnik wprowadzony z ławki rezerwowych. Maciej Sędziak dograł precyzyjnie do Posmyka, a ten strzelił szóstą bramkę dla gorzowian. Pogrom w wykonaniu niebiesko-białych zakończył ten, który zaczął, czyli Robert Kozioła, który strzelił swoją trzecią w tym meczu bramkę głową. Ostatecznie podopieczni Piotra Adamczyka wyjechali z Gorzowa z siedmioma bramkami bagażu.


Tomasz Jeż (trener Stilonu): Pierwsze minuty nie wskazywały na to, że będzie to łatwy mecz. Nasz zespół zagrał bardzo dobry mecz, zrealizował założenia przedmeczowe. Zmiany nie pogorszyły jakości gry, dlatego chciałbym dziś pochwalić wszystkich chłopaków. Wygląda na to, że złe chwile mamy za sobą.

Robert Kozioła (kapitan Stilonu): Cieszę się, że trzy razy piłka mi spadła na głowę, jednak nie ważne, kto strzela bramki. Liczą się punkty, a tych mamy już 15. Cały zespół zasłużył na pochwałę, wszyscy zapracowali na to zwycięstwo.

Piotr Adamczyk (trener Polonii): Coś się zaczęło u nas dziać z ofensywą, drugi mecz pod rząd nie strzeliliśmy bramki. Jednak dzisiaj defensywa przeszła sama siebie.


Kolejnym rywalem gorzowian będą rezerwy Śląska Wrocław.


Stilon Gorzów – Polonia Trzebnica 7:0 (2:0)
Kozioła 20", 74", 88", Świtaj 23", 55", Posmyk 56", 80"

Stilon: Dłoniak, Suchowera, Kozioła, Gruszecki, Somrani (84" Szwiec), Szałas (72" Werbski), Maliszewski (64" Kaniewski), Wiśniewski, Świtaj, Ziajka (72" Sędziak), Posmyk.

Polonia: Trynda, Parada, Suchecki, Zalewski, Reczka (46" Krzanowski), Dmuch (73" Fitowski), Bella, Jajko (85" Cychol), Chodkiewicz, Bergier, Jakóbczyk (46" Zieliński).

Konrad Baranowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do