Reklama

Gorzów piłkarską potęgą? To cel UKS-u Chemik

egorzow.pl - Marcin
09/01/2014 20:26
O Stilonie, Warcie czy Piaście wie wielu, a media rozpisują się na temat ich poczynań w ligowych zmaganiach. Na tym jednak nie kończą się piłkarskie kluby w Gorzowie, bo nie tylko młodzież i dorośli grają dla osiągnięcia sukcesów. Są też dzieci, które poprzez piłkę nożną uczą się także wielu innych ważnych wartości, a pomaga im w tym UKS Just Fun Chemik.

Uczniowski Klub Sportowy Just Fun Chemik to założony 1 marca 2011 roku klub, który swoją siedzibę ma w Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących przy ul. Czereśniowej. Szkoła ściśle współpracuje z klubem, by razem szerzyć ideę piłki nożnej wśród najmłodszych, bo to właśnie na nich skupia się "Chemik". UKS szkoli w czterech kategoriach wiekowych: Skrzaty, Żaki, Orliki i Młodziki. Obecnie w sześciu grupach trenuje 130 młodych adeptów. O działalności klubu, jego celach, staraniach i dotychczasowych sukcesach rozmawialiśmy z prezesem Michałem Wlaźlakiem.

- Klub powstał po to, by stworzyć profesjonalną strukturę szkoleniową dla dzieci z zakresu piłki nożnej w Gorzowie, opartą o oświatę. Nie jest to typowa komercyjna akademia, jakich obecnie jest bardzo dużo. Chodzi o to, by najzdolniejsze dzieci z naborów roczników wczesnoszkolnych trafiały do klas sportowych - wyjaśniał prezes UKS-u. Obecnie klub skupia się na tym, by wzorem innych miast również w Gorzowie zostały stworzone klasy o profilu sportowym, ukierunkowane na piłkę nożną. Działacze chcą, aby już na etapie podstawowym dzieci mogły mieć więcej zajęć związanych z tą dyscypliną sportu. - Na poziomie podstawówki nie ma piłkarskiej klasy sportowej. W każdym większym mieście, gdzie jest znaczący ośrodek, jest to podstawa do trenowania dzieci. Walczymy o to i jesteśmy po dość daleko idących rozmowach z jedną z gorzowskich szkół, by taka klasa powstała - dodał Wlaźlak.

Klub na terenie Gorzowa i pobliskich gmin działa całkiem prężnie. Pomoc przyszła nie tylko z ZSTiO, ale także ze wspomnianej wyżej Kłodawy. Podgorzowska gmina umożliwiła "Chemikowi" niesamowity rozwój, a sam klub odwdzięczył się tym samym. - W tej chwili działamy w gminie Kłodawa. W Chwalęcicach na 5 lat dostaliśmy boisko w użyczenie. Przeprowadziliśmy modernizację tego obiektu, a więc nawodnienie, wertykulację, a także zakupiliśmy szatnie i kontenery. Tworzymy profesjonalną bazę szkoleniową. Dodatkowo działamy na Czereśniowej w Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących - kontynuował Wlaźlak. Warto dodać, że jest to wręcz niespotykane, by dzieci miały swoje "własne" boisko. Zazwyczaj grupy młodzieżowe dzielą murawę z zespołem seniorskim i są traktowane po macoszemu. Tu sytuacja jest zupełnie inna. Więcej o obiekcie UKS-u opowiemy w innej publikacji. A ilu w tej chwili podopiecznych ma UKS? - Trenuje u nas 130 dzieci, ale jest coś, co czyni nas szczególnymi. Stworzony przez nas regulamin zakłada, że grupa nie może liczyć więcej niż 20 chłopców. Dlatego też nie jest to działalność dochodowa, oparta o wpłaty rodziców, przy bardzo licznych grupach. Trener ma komfort pracy po to, by mógł korygować różnego rodzaju błędy, występujące bardzo często we wczesnych fazach treningu. U nas, kiedy jest więcej niż 20 dzieci, zawiązujemy kolejną grupę i zatrudniamy nowego trenera. W tym roku mamy np. trzy grupy Żaka, dwie z rocznika 2005 i jedną z 2006 roku. Co ważne, nie trenują dzieci w przedziale wiekowym co dwa lata, jak mówi regulamin związków piłkarskich, lecz u nas staramy się tworzyć grupy w jednym roczniku. W tej chwili cztery z sześciu naszych grup trenują w ten sposób - przedstawił strukturę prezes.

Powszechnie zauważalne jest to, co na wierzchu, dlatego kibice w pierwszej kolejności widzą reprezentację Polski, a następnie swoje regionalne kluby. W dziecięcej piłce dzieje się jednak naprawdę dużo i to tuż pod naszym nosem. - Robimy ogólnopolskie turnieje, choć jest nam trudno, gdyż nie mamy nazwy związanej z wieloletnią tradycją i każde przedsięwzięcie wiąże się z weryfikowaniem nas i naszych dotychczasowych dokonań. Jednak po 2,5 roku działalności możemy się pochwalić znaczącymi sukcesami. Koordynowaliśmy przez ostatnie dwa lata organizację miejskiej edycji Deichmann Mini Mistrzostwa, czyli jednego z największych w Polsce turniejów dziecięcych, w którym udział corocznie bierze około 900 drużyn z 22 największych polskich miast - przyznał prezes UKS-u. "Dzieckiem" klubu jest z kolei Just Fun Cup, który zdołał już sobie wyrobić markę na tyle silną, że przyjeżdżają uznane drużyny, w których szkolenie stoi na bardzo wysokim poziomie. Dość wspomnieć UKP Zielona Góra czy Śląsk Wrocław. Już w najbliższy weekend, w sobotę 11 stycznia, odbędzie się XI edycja tych zawodów. Do Gorzowa zawitają tym razem zespoły Śląska Wrocław, KP Górnik Polkowice, Chrobrego Głogów, Salosu Szczecin, Bałtyku Koszalin, Poloni Słubice i UKP Zielona Góra. Turniej odbędzie w hali ZSTiO przy ul. Czereśniowej. Więcej o nim wkrótce.

Jak wygląda natomiast struktura działalności? Jak wiadomo: nic za darmo i nie inaczej jest w tym przypadku. Jest to jednak inicjatywa społeczna i działacze wraz z rodzicami, a jednocześnie kibicami piłki nożnej, działają non profit. - Chodzimy po sponsorach i szukamy pieniążków, również na modernizację boiska. Miasto nas wspiera, za co jesteśmy bardzo wdzięczni, ale dotacja niestety wystarcza nam na pokrycie około 15 procent wydatków wynikających z działalności klubu. Warto to wspierać, gdyż nie opieramy się na chaotycznym działaniu. Wszyscy nasi trenerzy, włącznie ze mną, cały czas się dokształcają. Mamy swój własny logiczny mechanizm szkolenia i kształcimy zawodników, by mogli w przyszłości reprezentować Gorzów, ale także wkomponować się w każdą inną drużynę. Mają być uzbrojeni w technikę użytkową - wyjaśniał nam działacz gorzowskiego klubu, który ukończył Akademię Wychowania Fizycznego w Poznaniu w Zamiejscowym Wydziale Kultury Fizycznej w Gorzowie Wlkp. na kierunku wychowanie fizyczne - specjalność trenerska z piłki nożnej.

Jaki jest główny cel UKS Just Fun Chemik? Po raz kolejny należy przytoczyć słowa, że przeciętny kibic widzi to, co jest na wierzchu. Jeżeli ktoś narzeka na problemy polskiej reprezentacji piłkarskiej to źródła problemu należy szukać już na poziomie szkolenia dzieci i młodzieży. To właśnie tutaj skupia się praca "Chemika", który chce wykonać dobrze wszystkim znaną pracę u podstaw. - Jeżeli uda nam się stworzyć klasy sportowe już w podstawówce i do tego mamy już gimnazjum to oświata zabezpiecza dzieciom 10 godzin treningu tygodniowo. Od poniedziałku do piątku zawodnicy codziennie będą trenować piłkę nożną w godzinach szkolnych i dodatkowo będą popołudniu treningi w klubie, których w tej chwili mamy trzy tygodniowo. To pozwoli na osiągnięcie pewnego poziomu sportowego, co zaowocuje w przyszłości możliwością grania w wysokich ligach wychowankami gorzowskiej piłki . To jest nasze główne założenie - tłumaczył Michał Wlaźlak. - Stawiamy nie tylko na rozwój sportowy. Organizując obozy sportowe i inne przedsięwzięcia bierzemy pod uwagę rozwój intelektualny dziecka, bo piłka nożna opiera się przede wszystkim na myśleniu. Jeśli zaniedbany ruchowo chłopiec będzie zdolny i inteligentny to poprzez odpowiedni trening piłkarski może osiągnąć wysoki poziom sportowy, natomiast jeżeli bardzo zdolny ruchowo chłopiec nie będzie przejawiał pewnych cech charakteru niezbędnych w piłce nożnej to na pewnym etapie gra w piłkę może okazać się zbyt trudna. Obecnie w naszej piłce jest tak, że ci zdolni pną się w górę, ale gdy trzeba realizować założenia na boisku to brakuje pomysłu - dodał wychowanek Stilonu Gorzów.

Inicjatywa UKS Just Fun Chemik naszym zdaniem jest świetna i mamy nadzieję, że będzie się rozwijać. Być może za parę lat okaże się ona lekiem na całe zło polskiej piłki nożnej. Warto też zauważyć, że do klubu nie trafiają sami najzdolniejsi, lecz często są to chłopcy którzy nie znaleźli miejsca w innych większych klubach i tam nie zostały dostrzeżone. - Bazując na naszym systemie szkolenia oraz zasobach kadrowych udaje nam się osiągać coraz większe sukcesy. Obecnie jesteśmy drugą drużyną województwa lubuskiego w kategorii Orlik, dwukrotnym uczestnikiem finału krajowego Deichmann Mini Mistrzostwa (22 najlepsze drużyny zespoły spośród 900 drużyn) - opowiadał prezes. "Chemikowi" życzymy powodzenia i zapraszamy do zapoznawania się z kolejnymi artykułami o klubie, które będą się pojawiać na naszym portalu. Jednocześnie zapraszamy na klubową stronę ukschemik.com.

Niech za zakończenie posłużą słowa naszego rozmówcy: Z nikim tutaj nie rywalizujemy. Jesteśmy za konsolidacją i wszystkim zależy, żeby Gorzów miał silny ośrodek piłkarski.

Zapowiedź XI Just Fun Cup TUTAJ

Autor: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do