Reklama

Do Żmigrodu po kolejne zwycięstwo

egorzow.pl - Marcin
02/10/2013 23:45
Trwa wspaniała passa Piasta Gorzów-Karnin, który dzięki ostatnim zwycięstwom wspiął się aż na 9. miejsce w III lidze dolnośląsko-lubuskiej. W sobotę zmierzy się z kolejnym rywalem i poszuka kolejnych punktów. Przeciwnikiem będzie sąsiad z tabeli, Piast Żmigród.

Założony w 1946 roku Piast zajmuje aktualnie 8. lokatę i radzi sobie bardzo dobrze w trwających rozgrywkach. Nie byłoby to zaskoczeniem, gdyby nie fakt, że gracze Mirosława Drączkowskiego w poprzednim sezonie zanotowali historyczny awans. Po trzech sezonach w IV lidze udało się odnieść kolejny klubowy sukces, czyli awans do III ligi. Początek nie był zbyt imponujący. W trzech meczach zaledwie jedno zwycięstwo z Lechią Dzierżoniów 1:0 na wyjeździe po bramce Artura Monasterskiego. Na inaugurację gracze ze Żmigrodi zanotowali porażki 1:2 z MKS Oławą i 0:2 ze Ślęzą Wrocław przed własną publicznością. Nie da się ukryć, że nie byli to łatwi rywale. Później wysokie zwycięstwie 5:2 w okręgowym Pucharze Polski z Orlą Korzeńsko. To było przełamanie, bo kolejne cztery ligowe pojedynki zakończyły się wygranymi Piasta i to nie byle jakimi. 2:1 z Ilanką w Rzepinie, sensacyjne 4:0 z Foto-Higieną Gać, 1:0 z Polonią w Trzebnicy i 1:0 z rezerwami Śląska Wrocław. Z tych ośmiu trafień trzy na swoim koncie zapisał Grzegorz Sawicki i to on jest najlepszym strzelcem tej ekipy. Świetna seria skończyła się jednak wraz ze starcie przeciwko Zagłębiu II Lubin. Porażka 1:4 po honorowej bramce Marcin Matusiaka nie była jeszcze tak bolesna, gdyż lubinianie celują w awans. Późniejsza porażka 1:2 po dogrywce w Pucharze Polski z Dolpasz Skokową odrobinę popsuła nastroje w zespole, który następnie przegrał 0:4 z Formacją Port 2000 Mostki, a w miniony weekend zremisował bezbramkowo na wyjeździe z innym beniaminkiem, GKS Kobierzyce.

Gorzowianie swoją dobrą passę mają obecnie. Od przegranego 2:3 spotkania z Formacją kolejne cztery, w tym jedno pucharowe, wygrali. Po zwycięstwie 4:1 w Kobierzycach wygrali 3:0 z Prochowiczanką Prochowice i tyle samo bramek wbili graczom Spartaka Deszczno w II rundzie PP oraz piłkarzom Promienia Żary. Forma wyraźnie wzrosła i poprawiła się także atmosfera, co w rozmowach podkreśla prezes klubu Jerzy Leśniewski. Trener Mariusz Niewiadomski pochwalił także swoich podopiecznych za zaangażowanie w treningi, którego brakowało na początku rozgrywek. "Czerwono-czarni" tworzą sobie wiele sytuacji, z których także sporo nie wykorzystują, więc niektóre rezultaty mogły być jeszcze wyższe. W tym elemencie pierwsze skrzypce grają Marcin Żeno i Oskar Raćko. Ten pierwszy jest w czołówce strzelców III ligi. Mając na swoim koncie 8 bramek ustępuje tylko Krzysztofowi Piątkowi z Zagłębia II Lubin. Niestety, źle dla Raćki skończyło się spotkanie z Promieniem. 23-latek oberwał w nerki i z boiska schodził z grymasem bólu na twarzy, a w drugiej połowie zastąpił go Bartłomiej Szamotulski. Więcej konsekwencji jest także w działaniach obrony ekipy z Karnina, dlatego nie dziwi radość drużyny po triumfie nad Żarami i uśmiech szkoleniowca.

Pojedynek z Piastem Żmigród to, rzecz jasna, nie będzie spacerek i trzeba być skupionym. Zwycięstwo pozwoli nam na przesunięcie się o jedno "oczko" w górę ligowej tabeli i ulokowaniu się tuż za czołowymi zespołami rozgrywek. Niewiadomskiego martwił uraz Raćki, lecz przez tydzień zawodnik mógł się wykurować i wciąż ma szanse na występ. Wszystko okaże się w sobotę. Początek meczu o godzinie 16 na Stadionie OSiR przy ul. Sportowej 13 w Żmigrodzie.

Autor: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do