Janusz Szczepanowski z Wydziału Kultury Fizycznej Urzędu Miasta może zostać kuratorem Gorzowskiego Klubu Piłkarskiego. Jakie będzie miał obowiązki i jaki będzie zakres jego działania? Prawdopodobnie niewielkie.
Gorzowski Klub Piłkarski na kuratora czeka już od kilkunastu tygodni. Na początku mówiło się, że jeśli w klubie pojawi się kurator, to GKP otrzyma pieniądze z miasta i problem finansowy choć na chwile, to zniknie. Okazuje się jednak, że kurator prawdopodobnie będzie mógł jedynie powołać nowy zarząd. A jeśli nikt się nie zgłosi rozwiązać klub, pisze Gazeta Wyborcza. O całą sprawę próbowaliśmy zapytać w Wydziale Kultury Fizycznej, naczelnik Stanisław Woźniak – powiedział nam, że nie udziela żadnych informacji i odesłał nas do rzecznika Urzędu Miasta. Anna Zalewska również ma zawiązane usta – jeśli kuratorem będzie Janusz Szczepanowski, wtedy Pan kurator wypowie się – mówi rzecznik Urzędu Miasta.
Spoglądamy w lewo, spoglądamy w prawo… Nikt jednak nie chce rządzić zadłużonym gorzowskim klubem Piłkarskim. Jeżeli zarządu nie będzie kurator będzie musiał rozwiązać GKP. Jeśli jednak znajdą się chętni do rządzenia – klub otrzyma dotacje od miasta - mówi gorzowski radny [b[Jerzy Antczak.
Ale to nie jedyny problem, w klubie po odejściu prezesa Sylwestra Komisarka nie ma żadnych sponsorów – działacze klubowi popełnili błąd, na sto procent - mówił Jerzy Soboleski – przewodniczący Promocji Kultury i Sportu Urzędu Miasta. Przypomnijmy zadłużenie GKP to ponad milion złotych. Czy znajdzie się ktoś kto będzie chciał rządzić zadłużonym klubem?
Dodajmy, że nasi piłkarze w rundzie wiosennej rozegrali już dwa ligowe spotkania i w sumie zdobyli dwa punkty.
Komentarze opinie