Reklama

Wypowiedzi po meczu GTPS Gorzów - Krispol Września

06/01/2013 16:23
Krispol Września – teoretycznie zespół, który nie ma sobie równych w II lidze siatkarskiej pod względem finansowym i sportowym. Do wczoraj z jedną przegraną w tym sezonie (u siebie z Olimpią Sulęcin, 1:3) i bez chociażby straconego seta w meczach wyjazdowych. No właśnie, do wczoraj... Pierwszym pogromcą lidera ligowej tabeli został GTPS Gorzów, który wygrał już trzecie spotkanie z rzędu i jeżeli utrzyma taką formę, to może nawet jakimś cudem włączy się do walki o pierwszą czwórkę. Poniżej cztery opinie na temat tego spotkania.

Radosław Maciejewicz (trener GTPSu): Uraz Wojtka Janasa trochę pokrzyżował nam plany na początku. Dopóki przebywał na parkiecie, to gra w pierwszym secie się układała. Karol Sokołowski, który wszedł za niego, nie skończył paru piłek. Po drugim secie musiałem coś zmienić, dlatego przestawiłem Pawła Maciejewicza z Krzyśkiem Kocikiem i sądzę, że to jest ustawienie, którym będziemy teraz wychodzić. W naszej hali musimy też odrzucać przeciwników od siatki i to się w tym meczu, mimo dobrego przyjęcia Krispolu udało.

Krzysztof Wójcik (trener Krispolu): Sport ma to do siebie, że faworytów w praktyce nie ma. Zaczęliśmy rok od przegranej, ale wierzę, że skończymy lepiej niż w poprzednim sezonie bo w ubiegłym na początek wygraliśmy a potem nie awansowaliśmy. Przestrzegałem dziś zespół, że mecz sam się nie wygra. GTPS zasłużył na zwycięstwo, choć przełom nastąpił w czwartym secie gdy sędzia popełnił kardynalny błąd, podwójne odbicie było ewidentne. Nie chcę jednak sugerować, że to arbiter wygrał mecz Gorzowowi. Gorzowski zespół był dziś lepszy i gratuluję im wygranej.

Krzysztof Kocik (GTPS): Na pewno jesteśmy bardzo szczęśliwi. Pracowaliśmy solidnie na ostatnich treningach i jak widać dało to efekt w postaci podniesienia jakości gry. Dzisiaj, w pierwszym secie chłopcy chyba stracili wiarę, że bez Wojtka Janasa można wygrać ten mecz. Ważne, że wrócił i szacunek dla niego za występ. Szkoda też drugiego seta, którego mogliśmy wygrać. Wariant ze mną na ataku ćwiczyliśmy na treningach, więc byliśmy na to przygotowani.

Wojciech Janas (GTPS): Myślę, że dużo nam dała zmiana ustawienia. Krzysiek Kocik świetnie zagrał jako atakujący. Przed sezonem mieliśmy znacznie wyższe ambicje niż pokazuje to ligowa tabela. Mam nadzieję, że po tym zwycięstwie, ze znacznie lepszą grą, pociągniemy tą dobrą passę.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do