Walka o bezpieczny byt trwa!

Siatkarze Rajbud Development GTPS Gorzów rozegrają jutro kolejny pojedynek w I lidze. W 22. kolejce we własnej hali staną naprzeciw AZS PWSZ Nysa. Będzie to mecz o utrzymanie się w bezpiecznej strefie tabeli, ponieważ po ostatniej przegranej z Avią Świdnik (1:3) gorzowianie mogą zapomnieć o pierwszej czwórce. Przypomnijmy, że pierwsze starcie tych drużyn w Nysie 28 listopada tamtego roku zakończył się zwycięstwem 3:1 dla Gorzowa.

W ostatnim czasie podopieczni Sławomira Gerymskiego nie spisywali się najlepiej. Przegrali dwa z ostatnich trzech spotkań. Najpierw przegrana w Gdańsku z Treflem, który jest niemal pewny awansu do ekstraklasy. Następnie trudny pojedynek z BBTS Bielsko-Białą na własnym terenie, ostatecznie wygrany w piątym secie, by później z wyżej notowanym rywalem, Avią Świdnik, przegrać na wyjeździe i niemal całkowicie grzebiąc swoje szanse na grę w play-offach. Po rozegraniu 19 spotkań, nasza ekipa znajduje się obecnie na 6 pozycji w tabeli, mając na koncie 27 punktów. Jak dotąd wygraliśmy dziesięć razy, zaś dziewięciokrotnie wracaliśmy na tarczy.

Gracze Macieja Jarosza zajmują z kolei ósme miejsce w ligowej tabeli, ze stratą trzech punktów do GTPS-u. Na swoją korzyść rozegrali oni zaledwie 8 spotkań, a aż 11 przegrali. Mają gorszy bilans zarówno w setach, jak i małych punktach w porównaniu do Gorzowa. Nysa musi ratować się przed strefą zespołów walczących o utrzymanie. AZS PWSZ ma tylko jeden punkt więcej od dziewiątej Pronar Hajnówki. Forma tego zespołu -prezentuje się znacznie lepiej niż chłopaków z miasta nad Wartą. Wygrali oni mecze z Bielsko-Białą, Avią Świdnik oraz Pronar Hajnówką, tracąc tylko dwa sety i pauzując po drodze. Ostatnią porażkę zaliczyli 30 stycznia z obecnym liderem tabeli, czyli wspomnianym już Treflem Gdańsk.

Teoretycznie mógłby to być łatwiejszy mecz dla naszych siatkarzy, jednak ostatnie wyniki nie napawają optymizmem i trzeba będzie mocno trzymać kciuki. Z pewnością czeka nas sporo emocji. Rywalizacja rozpocznie się o godzinie 18, 3 marca w hali Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących przy ul. Czereśniowej 4.

Autor: Marcin Malinowski