Stan zdrowia mężczyzn woj. Lubuskim

Samorządowcy, parlamentarzyści, lekarze, dyrektorzy lubuskich szpitali i dziennikarze, a przede wszystkim panowie spotkali się na konferencji nt. kondycji zdrowotnej mężczyzn. Wojewodę Lubuskiego reprezentował wicewojewoda Robert Paluch.

- Chłopaki nie płaczą, nie narzekają i umierają szybciej, o ok. 9 lat - rozpoczął spotkanie Piotr Bromber, p.o. dyrektor lubuskiego oddziału wojewódzkiego NFZ.

Dyrektor Bromber, w trakcie wykładu na temat najczęstszych zachorowań oraz przyczyn zgonów mężczyzn w województwie lubuskim podkreślił, że programy profilaktyczne dla kobiet wykreowały świadomość zdrowotną pań, które korzystają z badań.

Na stan zdrowia mężczyzn wpływają: brak aktywności fizycznej, otyłość, palenie papierosów i picie alkoholu. Istotne w tym temacie są stereotypy na temat roli mężczyzn i wizji męskości. - Mężczyznom wydaje się, że są niezniszczalni - przyznał dyrektor Bromber.

Według danych GUS w 2014 r. mężczyźni stanowili 49 proc. mieszkańców województwa lubuskiego, ich średnia życia to 73,2 lata, w kraju to 73,8. Okazuje się, że kobiety żyją o 9 lat dłużej.

Wśród wyników analiz kosztów leczenia przedstawiciel NFZ wskazał m.in. kwoty przeznaczane na leczenie uzależnień i opiekę psychiatryczną. W przypadku mężczyzn średni koszt leczenia 1 pacjenta wynosi 2,7 tys. zł, a kobiet - 1,5 tys. zł.

Podczas konferencji głos zabrała także dr Dorota Szaban, Zastępca Dyrektora Instytutu Socjologii UZ, Kierownik LOBS, która zaprezentowała wyniki badań ankietowych na temat kondycji zdrowotnej mężczyzn w naszym regionie.

W konferencji uczestniczyli wicewojewoda Robert Paluch, prof. dr hab. Zbigniew Izdebski, a także wielu starostów, burmistrzów, obecni byli również posłowie, m.in. Jacek Kurzępa, Artur Zasada, dyrektorzy lubuskich szpitali i znana projektantka mody Ewa Minge, która prowadzi działania na rzecz profilaktyki zdrowotnej. Spotkanie zorganizowali Lubuski Oddział Wojewódzki NFZ oraz Stowarzyszenie Dziennikarzy RP Oddział w Zielonej Górze.