Zadbaj o zdrowie w czasach pandemii: odżywiaj się zdrowo, uprawiaj sport i pożegnaj się z „dymkiem”!

Czy zdajcie sobie sprawę, jaką mamy dzisiaj datę w kalendarzu? Nie? Pora to zmienić! Dziś Światowy Dzień Zdrowia, który obchodzimy po raz 71! Ta globalna inicjatywa Światowej Organizacji Zdrowia. Zwłaszcza w tym dniu powinniśmy pomyśleć, jak zadbać o własne zdrowie, którego przecież życzymy sobie w pierwszej kolejności zwłaszcza teraz!

A jest nad czym pracować

Okazuje się, że jeśli nie zaczniemy działać już teraz to XXI wiek upłynie nam pod znakiem dwóch, wielkich epidemii jak palenie tytoniu czy cukrzycy. Niestety, prognozy WHO mogą rzeczywiście się potwierdzić. Cukrzyca stała się chorobą o globalnym zasięgu, choruje na nią aż 6% populacji! W Polsce mamy 3 miliony osób, dotkniętych cukrzycą, czyli co jedenasty dorosły Polak! A co z paleniem papierosów?

Obecnie na całym świecie mamy aż 1.3 miliarda palaczy, z czego blisko 8 milionów to palacze z Polski. Wskutek palenia papierosów rocznie życie traci 7 milionów palaczy, a także 1.2 miliona biernych palaczy. Niestety, nie musisz puszczać „dymka”, aby umrzeć z powodu papierosów. Wystarczy, że jesteś narażony na wdychanie toksycznego dymu.

Winny jest dym

Zdawać by się mogło, że czarnym charakterem jest tytoń, czy nikotyna. Owszem, nikotyna uzależnia, ale głównym problemem jest... dym. Powstaje wskutek spalania tytoniu w bardzo wysokiej temperaturze. Są w nim toksyczne związki, takie jak substancje smoliste czy tlenek węgla. Wiele z nich jest rakotwórczych dla ludzi.

Drogi palaczu, dzisiaj 7 kwietnia 2021 roku – Światowy Dzień Zdrowia. Może nie powinieneś robić sobie kolejnych wymówek, tylko rzucić palenie właśnie teraz? Idealny dzień, na pożegnanie się z nałogiem nie nadejdzie, dlatego warto rzucić palenie raz i na zawsze.

Przepraszam, ale nie skorzystam

Rozumiemy, że proces rzucania palenia jest długi i wymaga silnej woli, wsparcia bliskich osób. Jeżeli nie jesteś w stanie rzucić z dnia na dzień, pomyśl czy nie lepiej zastąpić tradycyjnego papierosa lepszą alternatywą, jak e-papieros czy podgrzewacz tytoniu typu IQOS?

„Mamy dowody na to, że produkty heat-not-burn (podgrzewacze tytoniu – dop. red.) powodują znacznie mniejszą ekspozycję organizmu na substancje szkodliwe i potencjalnie szkodliwe, które mogą powodować choroby nowotworowe i choroby układu sercowo-naczyniowego. Dotyczy to zarówno aerozolu, bezpośrednio wdychanego przez użytkowników produktów heat-not-burn, ale też pomieszczeń, w których znajdują się te osoby, co może wpływać na bezpieczeństwo tzw. palaczy biernych znajdujących się w otoczeniu osób używających tego typu produktów. W przypadku IQOS dysponujemy udokumentowanym zmniejszeniem substancji szkodliwych i potencjalnie szkodliwych w porównaniu z dymem tytoniowym docierającym do płuc, a dalej do śródbłonka naczyń krwionośnych, średnio o 90 proc. Decyzja FDA mówi o tym, że mogą one stanowić „mniejsze zło” w porównaniu do palenia tradycyjnych papierosów, ale pod warunkiem że palacz całkowicie przestanie palić papierosy na rzecz tych produktów(…)” – podkreślał dr hab. n. med. Paweł Balsam, FESC I Katedra i Klinika Kardiologii, Warszawski Uniwersytet Medyczny, w rozmowie z portalem medycznym Medexpress.pl.

Ani podgrzewacze tytoniu, ani e-papierosy nie generują dymu, a aerozole. Elektroniczny papieros posiada płyn z nikotyną, a podgrzewacz tytoniu – nie ma zaskoczenia – tytoń. Nie jest on jednak spalany jak w papierosie, a podgrzewany do niższej temperatury. Palacze stosujący bezdymne produkty – oprócz przyjmowania mniejszej ilości toksyn niż przy paleniu papierosów – mogą też rozstać się z uciążliwym zapachem znanym z papierosów i ciągnącym się jak ogon za palaczem. Bo aerozole z urządzeń bezdymnych nie pachną w zasadzie w ogóle. Choć bezdymne produkty mogą być mniej szkodliwe od papierosów, to nie są całkowicie obojętne dla zdrowia – dlatego zachęcamy do tego, by wybrać najlepsze rozwiązanie. A brzmi ono: pożegnać się z nałogiem!