Play-out zaczniemy jako gospodarze? Ostatnia kolejka sezonu zasadniczego

W ramach sobotniego maratonu sportowego zagra również Rajbud Meprozet GTPS Gorzów. Jednak podobnie, jak koszykarki siatkarze rozegrają mecz na wyjeździe. Będzie to ostatni pojedynek fazy zasadniczej, a rywalem będzie będący na fali MKS MOS Interpromex Będzin.

Podopieczni grającego trenera Rafała Legienia ostatnie swoje dwa spotkania wygrali 3:0. Ostatnią porażkę odnieśli w Lubinie 18 lutego, przegrywając 1:3. Potem u siebie pokonali Siatkarza Wieluń 3:0, a w miniony weekend okazali się lepsi na boisku Jadara Siedlce, co znacznie przyczyniło się do poprawy sytuacji w zespole. Po pierwsze, "Zagłębiacy" awansowali na 5. miejsce w tabeli. Po drugie, morale poszły w górę, gdyż było to pierwsze wyjazdowe zwycięstwo za trzy punkty. Po trzecie, będzinianie wygrali w Gorzowie 3:2. Na dodatek bardzo ważna dla obu zespołów będzie stawka tego pojedynku. MKS w przypadku porażki Energetyka Jaworzno lub BBTS-u Bielsko-Biała i jednoczesnego zwycięstwa za trzy nad GTPS-em może awansować na czwarte miejsce i zaczynać play-off w roli gospodarza. Gorzowianie szans na play-off już nie mają i będą musieli walczyć o utrzymanie. Jeśli wygramy w Będzinie to fazę play-out zaczniemy meczami na własnym parkiecie, co może okazać się pomocne.

Podopieczni Rolanda Dembończyka zaskakują raz po raz. W 20. kolejce negatywnie, gdyż przegrali na wyjeździe z będącym w słabej formie BBTS-em 0:3. Natomiast pozytywną niespodzianką i ogromną sensacją było zwycięstwo w mieście nad Wartą z liderem I ligi, AZS Stalą Nysa 3:0. Wielu zastanawia się, dlaczego taki przełom przyszedł dopiero teraz. To pozwoliło nam na zajęcie 10. pozycji i powiększenie dorobku punktowego do 24 oczek. Do dziewiątego Ślepska Suwałki tracimy aż 6 punktów. Tyle samo straty mamy również do Jadaru i Lubina, tak więc pozostaje nam tylko bronić obecnej lokaty.

MKS MOS Interpromex Będzin to kolejny młody, ale posiadający wysokich zawodników zespół. Oprócz czterech własnych wychowanków trener Legień ma do dyspozycji także graczy, którzy swoją przygodę z siatkówką zaczynali w zespołach z Kędzierzyna-Koźle. Mowa o rozgrywającym Tomaszu Michalaku i przyjmującym Grzegorzu Wójtowiczu.

Mając na uwadze stawkę rywalizacji i ostatnie wydarzenia, mecz może być niezwykle zacięty i ciekawy. Miejmy nadzieję, że tak właśnie będzie, a gorzowianie po raz ósmy w tym sezonie okażą się lepsi od rywali. Początek meczu w sobotę, 10 marca, o godzinie 17 w Hali Sportowej "Łagisza" przy ul. Jedności 38 w Będzinie.

Autor: Marcin Malinowski