Wychowanek Astry Nowa Sól Michał Stępień wraca do GTPS po trzech latach przerwy. Kiedy odchodził, drużyna była świeżo po awansie do 1/4 finału Pucharu Polski i przegranych półfinałach play-off I ligi. Teraz jest ligę niżej, ale to nie martwi 27-letniego środkowego: - Jak odchodziłem była walka, teraz też jest walka. Mam nadzieję, że zakończymy ją udanie, czyli awansem do I ligi - nie ma wątpliwości Stępień, dla którego walka o wejście na zaplecze PlusLigi to nie pierwszyzna. Udało mu się to dwa lata temu z Avią Świdnik. - Wtedy bardzo długi i udany sezon skończyliśmy 2 czerwca. Wiem, że tak jak wówczas, będą znowu play-offy, a później półfinały i finały. Wówczas w Avii mieliśmy pierwszy skład złożony z zawodników ogranych na najwyższym szczeblu. Tu w GTPS nie wiem, czy wszyscy mają takie doświadczenie, ale słyszałem wiele dobrego od trenera i prezesa, więc mam nadzieję, że stworzy się kolektyw zdolny do walki o najwyższe cele - dodaje Stępień.
Nowy nabytek spodziewa się innej siatkówki niż ta, którą zna z I ligi, czy nawet z czasów kiedy grał w II lidze w Avii. Wszystko za sprawą poszerzenia rozgrywek przez PZPS. - Gdyby nie to poszerzenie, to mógłbym powiedzieć, że drugoligowe zespoły mogłyby nawiązać walkę z najsłabszymi w I lidze. Jednak jeśli związek wpuszcza do II ligi takie zespoły, że nie obrażając nikogo, mecze mogą trwać godzinę z prysznicem, to psuje poziom gry - komentuje Michał Stępień.
Komentarze opinie