Tylko pierwszy set spotkania dostarczył kibicom jakichkolwiek emocji. Sulęcinianie od początku wypracowali sobie niewielką, ale znaczącą przewagę. Jednak im bliżej było końca seta, tym więcej błędów goście popełniali. Olimpia myliła się w ataku i przyjęciu, co Meprozet GTPS skwapliwie wykorzystywał. Zresztą dwie ostatnie piłki w wygranym 26:24 secie to błędy własne Olimpii. Drugi i trzeci set wyglądał bardzo podobnie. Od stanu 7:6 dla naszego zespołu rozpoczął się odjazd gorzowskiej lokomotywy. Gorzowianie dominowali w każdym elemencie gry a efektowną wygraną przypieczętował ostatecznie atakiem ze środka Piotr Trojan.
- Goście w pierwszym secie postawili nam ciężkie warunki. Duża w tym zasługa moich zawodników, którzy chyba zbyt luźno podeszli do tego spotkania. Dwa kolejne sety to nasza bezapelacyjna wygrana. Rywal na pewno ma trochę gorszy skład. To od nich przyszedł do nas Maciej Stefaniak. Mamy lepszy zespół niż rok temu. Nasza gra także wygląda lepiej. Sulęcin nie mógł dzisiaj rozwinąć skrzydeł - skomentował trener Krzysztof Kocik.
Kolejne spotkanie już za tydzień. Meprozet GTPS we własnej hali podejmie LO MS Świnoujście.
Komentarze opinie