GTPS Gorzów po ciężkim spotkaniu pokonał AZS PWSZ Nysa 3:2. W pierwszym secie 26:24 wygrali goście, później górą byli podopieczni trenera Sławomira Grymskiego, którzy wygrali do 23. W trzeciej odsłonie pojedynku po fatalnej grze gorzowian, 25:18 wygrał AZS i GTPS przegrywał 1:2. W czwartej odsłonie bardzo dobrze zagrał Krzysztof Grzesiowski z GTPS-u i to głownie dzięku jego skutecznym atakom, Gorzów doprowadził do wyrównania. W taibreku skutecznie zagrał nasz blok i kibice zebrani w hali przy Czereśniowej mogli cieszyć się ze zwycięstwa 15:10.
Komentarze opinie