Reklama

GTPS przypieczętuje utrzymanie?

23/05/2013 23:02
W najbliższą sobotę siatkarzy GTPS-u czeka ostatni mecz w tym sezonie, od którego zależy, czy podopieczni Radosława Maciejewicza utrzymają się w II lidze. Rewanżowe spotkanie z Ratajami Poznań powinno być formalnością, ale daleko nie trzeba się cofać pamięcią, aby zauważyć że w pojedynkach barażowych często dochodzi do sensacji. Miejmy jednak nadzieję, że Biało-niebiescy przykrej niespodzianki nam nie sprawią.

W pierwszym spotkaniu gorzowianie zwyciężyli trzecioligowca 3:1, choć styl tego tryumfu oszałamiający nie był. Rataje radziły sobie w Gorzowie naprawdę dzielnie, ale młodzi zawodnicy z Poznania nie dali rady urwać gorzowianom więcej niż jednego seta. Dobrze w barwach Biało-niebieskich prezentował się przede wszystkim Krzysztof Kocik, któremu w paru sytuacjach pomagało również szczęście. Od czasu do czasu dobrze funkcjonowały także inne elementy gry. Z czasem odpowiednio zaczął działać blok, czyli przede wszystkim duet Wojciech PaniączykMichał Staniucha. Parę razy w meczu dobrą serię serwisów miał kapitan Biało-niebieskich, Paweł Maciejewicz. Podopieczni Radosława Maciejewicza nie raz pozwolili jednak przyjezdnym na zdobycie punktu po głupim błędzie własnym. Ostatecznie gospodarze po słabym spotkaniu wygrali pierwszą batalię barażową z Ratajami 3:1. Różnice w punktach jednak miażdżące nie były. Wyniki kolejnych partii to: 25:23, 25:19, 19:25 i 25:18. Podopieczni Radosława Maciejewicza mieli jednak szczęście, że zdołali się podnieść po fatalnym trzecim secie, gdyż jeszcze niższe zwycięstwo lub nawet porażka w meczu domowym skomplikowałaby nam sytuację. Przed spotkaniem rewanżowym gorzowianie nie mają żadnych większych problemów kadrowych.

Poznaniacy po dobrym meczu w Gorzowie udowodnili, że nie stoją na straconej pozycji w dwumeczu barażowym z GTPS-em. Podopieczni Damiana Lisieckiego mieli dużego pecha w turnieju finałowym o awans do II ligi. Po wygranych z UKS Strzelce Opolskie (3:2) i Wichrem Wilkasy (3:0) przyszedł czas na starcie decydujące, z Hutnikiem Kraków. Poznaniacy jednak nie wytrzymali presji i w ostatecznym pojedynku ulegli krakowianom 2:3. Rataje jednak awansu do wyższej klasy rozgrywkowej nie odpuściły i teraz łatwo GTPS-owi skóry nie sprzedadzą. W pierwszym spotkaniu, w Gorzowie, co prawda trzecioligowiec przegrał 1:3, ale ma młodych i ambitnych zawodników, którzy będą u siebie z bardziej utytułowanym rywalem walczyć do końca, żeby się chociażby wypromować i przejść do lepszych klubów. Poznaniacy w Gorzowie do pewnego czasu imponowali grą w przyjęciu, ale zmieniło się to po pierwszym secie. Do głosu przede wszystkim doszedł w końcu niezawodny gorzowski duet, Maciejewicz-Kocik. Młodzi siatkarze z Poznania jednak ugrali niezwykle ważny set, co daje im szanse na powalczenie u siebie z doświadczonymi gorzowianami. Podopieczni Radosława Maciejewicza będą musieli przede wszystkim uważać na potrafiący dużo zdziałać w bloku duet Piotr DuszakKamil Karnowski. Uwagę też będzie trzeba zwrócić na niezwykle mocne ataki Roberta Pszczółkowskiego. Najwięcej kłopotów Biało-niebieskim w Gorzowie sprawił jednak Bartłomiej Wojnowski i to głównie dzięki niemu podopieczni Damiana Lisickiego zdołali z Gorzowa wyjechać usatysfakcjonowani. Jak będzie tym razem? Przekonamy się już w sobotę.

Spadek podopiecznych Radosława Maciejewicza jest raczej nierealny. Biało-niebiescy zapewne w Poznaniu pewnie przypieczętują utrzymanie w trzeciej klasie rozgrywkowej. Przed ostatnim meczem tego sezonu w wykonaniu GTPS-u trzeba jednak powiedzieć otwarcie, że te rozgrywki dla gorzowian były fatalne. Skład, który powinien walczyć w bieżących rozgrywkach o czub tabeli, zapewne ledwo co utrzyma się w drugiej lidze. Czy kolejny sezon będzie lepszy? Tego jeszcze powiedzieć nie można, choć prezes Zenon Michałowski niedawno stwierdził, że finanse klubu zostały ustabilizowane i już niedługo gorzowianie powinni się bić o awans na zaplecze Plus Ligi.

Mecz barażowy numer dwa, pomiędzy Ratajami a GTPSem, odbędzie się w najbliższą sobotę (25 maja) w Poznaniu. Początek decydującego pojedynku został zaplanowany na godzinę 18.

Konrad Baranowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do