GTPS pozostaje w II lidze (relacja)

GTPS oficjalnie zakończył sezon 2012/2013. I tak samo jak piłkarski Stilon, swój cel zrealizował. Po pierwszym meczu barażowym, wygranym 3:1, podopieczni Radosława Maciejewicza z minimalnymi problemami pokonali Rataje Poznań 3:0 i utrzymali się w II lidze. Tym samym gorzowianie zakończyli swoje najsłabsze rozgrywki od wielu lat. Solidny skład zebrany przed sezonem nie dość, że nie zdołał powalczyć o powrót na zaplecze I ligi, to jeszcze ledwo co się utrzymał.

Na początku pierwszego seta oba zespoły popisywały się niezłą zagrywką, ale na siatce rządzili gorzowianie, a przodował duet Paweł Czapla – Paweł Maciejewicz. Bardzo aktywnym ze strony gospodarzy zaś był Mateusz Radojewski, który starał się trzymać wynik punktowy jak najbliżej GTPS-u. Dużym zagrożeniem dla gorzowian był również Kamil Karwowski, którego zagrywki nie raz sprawiały problemy naszym zawodnikom. Od początku pierwszej partii aż do jej końca wynik był na styku, ale na szczęście Biało-niebiescy wygrali ją do 23.

Drugiego seta fantastycznie rozpoczęli podopieczni Damiana Lisieckiego. Gorzowianie popełniali dużo błędów własnych i już na początku przegrywali 5:1. Zawodnikiem, który dał sygnał do odrabiania strat dla GTPS-u był Wojciech Janas, który rozgrywał wyśmienite zawody. Kiedy Przemysław Sas zdobył punkt na 15:10 dla gospodarzy, wydawało się, że możemy przegrać tego seta. Nic bardziej mylnego. Gorzowianie w końcówce zabrali się za odrabianie strat i zdołali wygrać tego seta do 22, dzięki czemu już wtedy zapewnili sobie utrzymanie w II lidze.

Podopieczni Radosława Maciejewicza chcieli jednak jak najszybciej zakończyć ten mecz. Widać było również, że poznaniacy nie rwą się do walki. Dalej świetnie grał Janas, a wspierać go podobną liczbą punktów zaczął niezawodny Krzysztof Kocik. Dobrą zagrywkę jeszcze w końcówce seta dołożył młody Damian Belda i Biało-niebiescy bez problemów zdołali wygrać ten trzeci set do 17, a całe spotkanie 3:0!

Biało-niebiescy dzięki pewnej wygranej zdołali utrzymać się w II lidze. Teraz zawodnicy będą mieli (zapewne po okresie roztrenowania) czas na odpoczynek. Jeszcze przed spotkaniami barażowymi prezes GTPS-u, Zenon Michałowski, wspominał o walce o awans w sezonie 2013/2014. Choć wydaje się to mało realne, to trzeba będzie poczekać na zmiany kadrowe i wyniki w następnych rozgrywkach, aby uznać zasadność tych zapowiedzi.


Radosław Maciejewicz (trener GTPS): Na pewno przed meczem byliśmy lekko zdenerwowani, bo bardzo ciężko gra się takie mecze i ja myślę, że ta nerwowość była nawet do końca spotkania. Cieszymy się, że wygraliśmy przede wszystkim pierwszego seta i to nam właściwie ustawiło wynik całego meczu. W drugim przegrywaliśmy kilkoma punktami, ale chłopcy nie poddali się, przestali przede wszystkim psuć zagrywki. W trzecim secie wszyscy już chyba byli rozluźnieni i myślę, że Poznań też chciał to zakończyć, dlatego tak to wyglądało.

Wojciech Janas (GTPS): Nie powiedziałbym, że wygraliśmy bez większych problemów. W drugim secie przegrywaliśmy już 4-5 punktami w pewnym momencie, więc było bardzo ciężko. Przeciwnik sprawiał nam duże problemy. Postawiliśmy sobie za cel wygranie 3:0, bez żadnego odpuszczania, no i udało nam się to osiągnąć. Trochę stresu wdarło się w naszą grę. Wiadomo, że są to mecze o utrzymanie, ale udało nam się opanować ten stres i utrzymać w II lidze.


Rataje Poznań – Rajbud Meprozet GTPS Gorzów 0:3 (23:25, 22:25, 17:25)
Rataje: Piórkowski, Karwowski, Sas, Kowalski, Radojewski, Wojnowski, Szczepaniak (libero) oraz Pszczółkowski, Duszać, Pięta.

GTPS: Czapla, Kocik, Maciejewicz, Janas, Paniączyk, Staniucha, Januszewski (libero) oraz Zadka, Trzeciak, Belda.

Konrad Baranowski