Pierwszoligowi siatkarze GTPS-u Gorzów powrócili do ligowych zmagań. W pierwszym meczu w nowym roku nasza drużyna na wyjeździe zagrała z ostatnią drużyną w tabeli Cuprumem Lubin. Gorzowianie przegrali 1:3
W pierwszym secie GTPS przegrał 23:25. O porażce decydowały własne błędy. Podopieczni trenera Rolanda Dembończyka dotykali siatki lub psuli zagrywkę. Do stanu 6:7 wynik był jeszcze wyrównany, jednak po kilku minutach gospodarze prowadzili już 18:13. Gorzowianom udało się zniwelować straty do dwóch oczek 19:21, a później wyrównać stan rywalizacji 22:22. Seta jednak nie udało się uratować. Lubiejewski przy zagrywce zagrał w siatkę, później zablokowany został Wojtysiak i GTPS przegrał 23:25.
W drugim secie przez długi czas trwała wyrównana walka. Jednak później gospodarze wyszli na prowadzenie 13:11. Gorzowianom dzięki skutecznym atakom m.in. Lubiejewskiego i bloku udało się doprowadzić do remisu 15:15. Cuprum zdobył jednak trzy piłki pod rząd i wygrywał już 18:15. Końcówka seta należała do gości i GTPS przegrał tym razem 19:25.
W trzeciej odsłonie meczu GTPS od początku mógł cieszyć się z prowadzenia. Po błędzie Piórkowskiego nasza drużyna wygrywała 2:1 i z minuty na minutę powiększała przewagę. Asem serwisowym popisał się Polański i prowadziliśmy 5:3. Później po bloku Neroja wyszliśmy na prowadzenie 10:6. W pewnym momencie wygrywaliśmy już nawet 17:11. Prowadzenia nie oddaliśmy i wygraliśmy trzeciego seta 25:19.
W czwartym secie walczyliśmy o piątą partię. Początek był wyrównany, jednak później to goście wyszli na prowadzenie i wygrywali 10:5. Trener Roland Dembończyk poprosił o czas i gra naszej drużyny wyraźnie się zmieniła. Punkt zdobył Błoński, skutecznie pod siatką blokowali Wojtysiak i Polański a po ataku Maciejewicza GTPS przegrywał już tylko jednym punktem 10:11. Po bloku Polańskiego gra zaczynała się od nowa bo nasza ekipa doprowadziła do remisu 12:12. A Cuprum popełnił błąd i gorzowianie wyszli na prowadzenie 13:12. Od tego momentu do stanu 17:17 obie drużyny grały punkt za punkt. Jednak później Cuprum wyszedł na prowadzeni 21:17. Za Polańskiego pod siatką pojawił się Mysera. Środkowy naszej drużyny nie pomógł. GTPS przegrał 20:25 i cały mecz 1:3.
Dodajmy, że w tabeli GTPS Gorzów spadł na ostatnie miejsce.
Komentarze opinie