Reklama

GTPS bez zwycięstwa także w derbach

egorzow.pl - Marcin
01/12/2012 18:02
W dniu wczorajszym, drugoligowy GTPS Gorzów uległ w derbach Lubuskiego zielonogórskiemu KU AZS UZ 1:3. W stosunku do poprzednich spotkań biało-niebiescy zaprezentowali się dużo lepiej, tym bardziej, że grali z aktualnym wiceliderem ligowej tabeli. Niestety, nie wystarczyło to do przerwania serii porażek z rzędu, która wzrosła już do sześciu.

Gorzowianie do tego spotkania przystąpili z nowym libero – Mateuszem Januszewskim. Dzięki temu poprawiła się zdecydowanie gra podopiecznych Radosława Maciejewicza w obronie i przyjęciu. Progres pod względem gry przyjezdnych widać było w pierwszym secie. Na początku mieliśmy walkę punkt za punkt. Później jednak gorzowianie zdołali odskoczyć na 12:16, co chyba jednak poskutkowało zbytnią pewnością siebie, ponieważ zielonogórzanie zdołali odrobić te straty i wyrównać na 16:16. Najbardziej emocjonująca była oczywiście końcówka seta, która była niezwykle wyrównana. Ostatecznie, więcej zimnej krwi zachowali zawodnicy GTPSu, którzy pierwszą partię wygrali 28:26.

Nie wiadomo, co z naszymi stało się na początku drugiej kwarty. AZS punktował nas jak wytrawny bokser i dopiero od 0:4 nasi zaczęli grać cokolwiek. Dzięki świetnej postawie naszego duetu Maciejewicz-Kocik, drużyna prowadzona przez Tomasza Palucha (byłego zawodnika GTPS) nie zdołała już się bardziej oddalić, ale gorzowianie nie odrabiali również tych strat i przegrali seta 21:25.

Krótka przerwa pomiędzy dwoma partiami niestety nie podziałała mobilizującą na gorzowian. Głównie dzięki rewelacyjnej grze Gajowczyka, AZS zdołał oddalić się nawet na 8:3. Wydaje się, że to już wtedy podopieczni Radosława Maciejewicza zwątpili w nawiązanie walki, w tym secie. Zawodnicy GTPSu popełniali bardzo dużo błędów przez co gospodarze coraz bardziej się oddalali czym praktycznie przesądzili w miarę szybko, o tym kto zwycięży trzecią partię. Skończyła się ona wręcz pogromem: 25:17.

Jak się gra w siatkówkę podopieczni Radosława Maciejewicza przypomnieli sobie dopiero w czwartym (niestety jak się później okazało, ostatniej partii tego meczu) secie derbów zielonogórsko-gorzowskich. Gorzowianie prowadzili już 5:1 i z ogromną siłą powróciły nadzieję na tie-break. Nasi jednak zacięli się w połowie partii i bardzo szybko zaczęli tracić tę cenną zaliczkę. Końcówkę seta można było nazwać „Gajowczyk show”. Dzięki temu zawodnikowi zielonogórzanie nie dali się zbliżyć GTPSowi na „styk” i AZS zdołał wygrać 25:21, a całe spotkania 3:1.

Niestety gorzowianie przegrali już szóste spotkanie z rzędu przez co spadli na przedostatnie miejsce w ligowej tabeli i wyprzedzają tylko uczniów z LO MS Świnoujście. Za tydzień GTPS będzie mógł zrewanżować się przed własną publicznością, gdyż grają bardzo ważny mecz z będącym oczko wyżej Orłem Międzyrzecz.

AZS UZ Zielona Góra - Rajbud Meprozet GTPS Gorzów 3:1 (26:28, 25:21, 25:17, 25:21)

AZS UZ: Klucznik, Gałka, Gajowczyk, Bitner, Mariaskin, Kawka, Zasowski (libero) oraz Kępski, Kaźmierczak, Zgórski

GTPS: Wagner, Maciejewicz, Paniączyk, Kocik, Janas, Czapla, Januszewski (libero) oraz Zborowski, Markiewicz, Sokołowski.



Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do