Czas zapomnieć o Pucharze. Meprozet GTPS jedzie do Sulęcina
egorzow.pl - Marcin
12/12/2014 14:11
Meprozet GTPS pożegnało się w środę z Pucharem Polski. Żal zwłaszcza perspektywy starcia się w kolejnej rundzie z wicemistrzem Polski, Resovią Rzeszów. Górą jednak byli krakowianie i to oni dostąpią tego zaszczytu. Podopieczni Krzysztofa Kocika muszą zapomnieć o rozgrywkach krajowego pucharu i skupić się o walce o awans na zaplecze elity. Są na dobrej drodze ku temu, a teraz naprzeciw nich stanie solidna Olimpia Sulęcin. To spotkanie odbędzie się już w sobotę.
Jak już wcześniej zostało wspomniane, gorzowianie w środę rozgrywali spotkanie pucharowe z AZS AGH Kraków. Do hali przy ulicy Czereśniowej przybyło ponad czterystu kibiców gorzowskiej siatkówki, co, zważając na środek tygodnia i frekwencję w ostatnich latach, było niesamowitym wynikiem. Pokazuje to też, jaki jest głód siatkówki na wysokim poziomie w mieście nad Wartą. Gorzowianie prowadzili z krakowianami wyrównany bój, ale górą byli podopieczni Andrzeja Kubackiego. W pierwszym i trzecim secie przyjezdni wygrali dosyć pewnie, drugi padł łupem Meprozet GTPS-u, zaś czwarty był bardzo wyrównany i goście zwyciężyli w nim ostatecznie do 23. Teraz podopieczni trenera Kocika muszą zapomnieć o Pucharze, w którym i tak zaszli bardzo daleko, i skupić się na lidze. W niej zajmują aktualnie pierwszą pozycję z czterema „oczkami” przewagi nad drugim Orłem Międzyrzecz. W dotychczasowych dziesięciu pojedynkach ligowych biało-niebiescy odnieśli komplet zwycięstw, z czego tylko dwa odnieśli po tie-breaku. Mowa tutaj o meczach z międzyrzeczanami i KS Gniezno. To ostatnie spotkanie miało miejsce w ubiegłą sobotę. Wydawało się, że podopieczni trenera Kocika do historycznej stolicy Polski jadą po pewny komplet punktów. Zespół prowadzony przez Adriana Baczyńskiego postraszył jednak przyjezdnych i zdołał wygrać dwa sety. Na szczęście gorzowianie w porę wyszli z letargu i w wielkopolskim mieście zwyciężyli po tie-breaku. Na drodze biało-niebieskich stanie teraz ekipa z Sulęcina, która, mimo że uważana jest za solidną, to w tym sezonie prezentuje się przeciętnie.
W poprzednim sezonie Olimpia Sulęcin, mimo sporych ubytków w kadrze, zadziwiła wszystkich i zdołała wygrać II ligę w rundzie zasadniczej. Podopieczni Łukasz Chajca jednak nie przeszli barażów i nie zdołali wejść na zaplecze elity. W tym sezonie żółto-niebiescy już takiej furory nie robią, a zdarzają im się też spore wpadki. Aktualnie sulęcinianie w tabeli II ligi zajmują czwartą pozycję, a w dotychczasowych dziesięciu meczach zgromadzili 19 punktów. Być może sulęcinianie znajdowali by się w ligowej klasyfikacji wyżej, ale tutaj wychodzą właśnie wcześniej wspomniane porażki, które chluby lubuskiej ekipie nie przynoszą, czyli wyjazdowe przegrane z beniaminkami: KS Chełmża (1:3) i KS Gniezno (2:3). Co ciekawe, gorzowscy siatkarze w Sulęcinie nie zwyciężyli ani razu, odkąd grają pod nazwą GTPS. Być może teraz będzie inaczej i to nie tylko ze względu na świetną dyspozycję podopiecznych trenera Kocika, ale również na to, że sobotni pojedynek będzie rozegrany w innej hali, niż zwykle. Obiekt przy liceum wciąż jest modernizowany i sulęcinianie swoje mecze rozgrywają aktualnie w hali przy Gimnazjum im. Jana Pawła II. Obojętnie jednak, w jakiej hali zostanie rozegrany ten pojedynek, to i tak gorzowianie są faworytem najbliższego pojedynku.
W tym sezonie zespoły te już raz się spotkały. Podopieczni Krzysztofa Kocika 4 października, w hali przy ulicy Czereśniowej, pewnie pokonali przyjezdnych w trzech setach (do 24, 12 i 16).
Do starcia gorzowian z Olimpią dojdzie w sobotę, 13 grudnia, w sulęcińskiej hali przy Gimnazjum im. Jana Pawła II. Początek pojedynku został zaplanowany na godzinę 17.
Komentarze opinie