Reklama

Zatrzymany za porwanie.

KPW Gorzów
22/12/2008 03:01
Sprawca porwania kobiety, usiłowania napadu na kantor oraz usiłowania rozboju w rękach policjantów. Dzięki współpracy lubuskich policjantów z policjantami z Niemiec ustalono i zatrzymano sprawcę trzech przestępstw. Jest przesłuchiwany w Niemczech.



Do pierwszego zdarzenia doszło w czwartek w nocy. Ok. godz. 4.30 do jednego z kantorów w Słubicach wszedł mężczyzna i grożąc kasjerce przedmiotem przypominającym broń zażądał wydania pieniędzy. Kobieta nie posłuchała napastnika i ukryła się na zapleczu. Mężczyzna po chwili wyszedł z kantoru niczego nie zabierając. Policjanci rozpoczęli śledztwo w tej sprawie.

Drugie przestępstwo miało miejsce we Frankfurcie na parkingu przed jednym z marketów. Do ob. Niemiec wracającego z bankomatu podszedł mężczyzna i grożąc przedmiotem przypominającym broń zażądał oddania pieniędzy. Napadniętemu mężczyźnie udało się uciec.

Trzecie zdarzenie miało miejsce we wtorek (16.12) po południu również we Frankfurcie. Do obywatelki Niemiec podszedł młody mężczyzna i grożąc przedmiotem przypominającym broń zmusił do wejścia do jej samochodu i uprowadził ją. Sprawca groźbą zażądał od kobiety, aby wybrała z bankomatu pieniądze, które następnie jej zabrał. Mężczyzna kilkukrotnie przekroczył wraz z porwaną kobietą granicę, wjeżdżając raz na stronę niemiecką, raz na polską. Ostatecznie pozostawił ją w Kunowicach k. Słubic i oddalił w nieznanym kierunku.

W tych sprawach rozpoczęto intensywne śledztwo. Lubuscy policjanci skontaktowali się z policjantami z Niemiec, przekazali rysopis sprawcy. Początkowo spraw tych ze sobą nie wiązali. Jednak po wymianie informacji między policjami zaczęto przypuszczać, że za wszystkimi tymi czynami stoi jedna osoba. Czynności policjantów prowadzone były pod nadzorem prokuratury Niemieckiej i Polskiej.

Przypuszczenia te potwierdziły się, kiedy w piątek (19.12) po południu niemieccy policjanci zauważyli we Frankfurcie samochód, który został skradziony porwanej 16 grudnia kobiecie. W pojeździe przebywał mężczyzna odpowiadający rysopisom podanym przez poszkodowanych. Został on zatrzymany.

Teraz przesłuchiwany jest w Niemczech.

Za czyn, którego dopuścił się w Polsce grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do