49-letnia mieszkanka Zawarcia zatrzymana została przez gorzowską policję pod zarzutem sprzedaży narkotyków nieletnim. Kobieta rozprowadzała zabronione środki wraz ze swym mężem, grozi im za to do 10 lat więzienia.
W lipcu policjanci służb kryminalnych I Komisariatu Policji w Gorzowie ustalili operacyjnie fakty dotyczące sprzedaży narkotyków na terenie gorzowskiego Zawarcia. Wynikało z nich, że substancje takie (przede wszystkim marihuanę) rozprowadza 49-letnia Mirosława Ch. W wyniku przeszukania w mieszkaniu kobiety zabezpieczono prawie 100 porcji narkotyku. Część trawy była już gotowa do sprzedaży, a część suszyła się szafie. Jak ustalili policjanci, kobieta sprzedawała narkotyki głównie nieletnim. Procederem tym zajęła się w maju tego roku przejęła go po swym synu, który wtedy właśnie został za podobne przestępstwo zatrzymany przez policje i aresztowany. Gdy Mirosławy Ch. nie było w mieszkaniu narkotyki sprzedawał jej mąż Krzysztof. Szczytem wszystkiego był fakt, że liście marihuany suszyła w swym mieszkaniu babcia 69-letnia matka Mirosławy Ch.
Wszystkie wymienione osoby w ubiegłym tygodniu zostały zatrzymane i przesłuchane przez policję. Mirosławie Ch. i jej mężowi Krzysztofowi przedstawiono zarzuty czerpania korzyści ze sprzedaży narkotyków nieletnim, ponieważ większość ustalonych nabywców była w wieku kilkunastu lat. Za czyn ten podejrzanym grozi od 3 do 10 lat więzienia. Obydwoje małżonkowie przyznali się do winy. W swych wyjaśnieniach zasłaniali się niewiedzą twierdząc, że nie mieli pojęcia, iż jest to proceder zabroniony.
Komentarze opinie