Policjanci zatrzymali czterech mężczyzn za pobicie. Do ich zatrzymania niezbędne było siłowe wejście do pomieszczenia. Za przestępstwo pobicia Kodeks Karny przewiduje karę nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Strzeleccy policjanci mieli pracowitą noc z soboty na niedzielę (25/26 czerwca).
Przed godziną 23 dyżurny otrzymał zgłoszenie o pobiciu kilku osób przez czterech nietrzeźwych mężczyzn na terenie podstrzeleckiej miejscowości. Do pobicia doszło podczas ogniska, kiedy to jeden z młodych pijanych mężczyzn próbował się dołączyć do imprezy, na którą nie był zaproszony. Między przybyłym, a uczestnikami doszło do awantury i szarpaniny, po której intruz udał się po swoich kumpli i wspólnie z nimi wrócił na ognisko, gdzie dokonał pobicia męskiej części imprezowiczów. Po ataku napastnicy udali się do domu jednego z nich, gdzie się zamknęli i kontynuowali spożywanie alkoholu licząc na bezkarność. Na miejsce skierowano kolejne patrole policji, celem zatrzymania sprawców pobicia. Na wezwanie do otwarcia drzwi nie było reakcji ze strony osób będących w środku. Głosy dobiegające z mieszkania twierdziły, że nic im nie można zrobić, że nie otworzą drzwi, że policjanci jeżeli chcą to mogą sobie przyjść rano i porozmawiać z uczestnikami zakrapianej alkoholem imprezy domowej. Okazywali lekceważący stosunek do policyjnych działań. Z uwagi na utrudnianie zatrzymania i ustalenia tożsamości osób podejrzewanych o dokonanie pobicia, policjanci ponownie poinformowali, że wejdą siłą wyważając drzwi. Brak reakcji spowodował, że funkcjonariusze skontaktowali się z dyżurującym Prokuratorem i po uzyskaniu jego zgody wyważyli drzwi. Mężczyźni byli zaskoczeni takim obrotem sprawy. Zostali oni obezwładnieni i skuci kajdankami. Czwórka nietrzeźwych mężczyzn w wieku od 23 do 35 lat trafiła do policyjnych cel.
Mężczyźni po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzut pobicia działając wspólnie i w porozumieniu poprzez kopanie i bicie po całym ciele oraz przy użyciu niebezpiecznego przedmiotu w postaci rozbitej butelki tzw. „tulipana”, działając w czynie chuligańskim tj. publicznie i bez powodu okazując rażące lekceważenie porządku prawnego a tym samym narażając dwóch uczestników ogniska na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszczerbku na zdrowiu lub rozstroju zdrowia.
W dniu 27 czerwca postanowieniem Sądu mężczyźni zostali objęci środkiem zapobiegawczym w postaci dozoru policyjnego, a za pobicie grozi im teraz kara pozbawienia wolności nawet do 8 lat.
Komentarze opinie