Reklama

Z górki... pod samochód?

02/01/2008 19:54
Dzieci z osiedla Górczyn upodobały sobie skarpę przy ulicy Czartoryskiego. Koniec saneczkowej trasy może prowadzić wprost pod nadjeżdżające samochody. Maluchy tłumaczyły nam, że zjeżdżając z górki, najpierw rozglądają się czy nic nie jedzie.
Dodają, że wybrali to miejsce, bo jest najbliżej. Bezpieczne górki z dala od samochodów, które są m.in. w parkach są dla nich za daleko. Bawiącym się dzieciom przyglądali się zaniepokojeni przechodnie. Jak mówią, to przede wszystkim wina rodziców, którzy nie potrafią dopilnować swoich pociech. O sprawę zapytaliśmy prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej „Włókno”, bo to dzieci z bloków należących do tej spółdzielni najczęściej zjeżdżają ze skarpy. Jak powiedział nam Leszek Zielewicz, ten teren z górką należy do miasta. Przyznaje, że w tym miejscu raczej nie jest możliwe, by zrobić jakieś barierki ochronne czy postawić kogoś na straży. To rodzice powinni pilnować swoich dzieci – dodaje prezes. Przypomina też o tragedii, do jakiej doszło na górkach przy ul. Kochanowskiego i Reja, gdzie dziecko wjechało wprost pod rozpędzony samochód. My dołączamy się do tego apelu, by bardziej uważać na maluchy. Takie zabawy mogą skończyć się wizytą w szpitalu.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do