Wyjątkowo niefortunnie zakończył rozrywkową noc 30-letni Jarosław S. Po zabawie w dyskotece mężczyzna postanowił się przespać. Policyjny patrol zastał go w czasie porannej mszy, leżącego między ławkami w gorzowskim Kościele Katedralnym
Do interwencji doszło w minioną niedzielę. Przed godziną siódmą policyjny patrol wezwany został do Kościoła Katedralnego. Tam uczestniczący w porannej mszy wierni wskazali śpiącego między ławkami mężczyznę. Policjanci obudzili nieszczęśnika. Już podczas rozmowy widać było, że ma on za sobą mocno zakrapianą noc. Mężczyzna nie do końca wiedział gdzie się znajduje i co się wokół niego dzieje.
Po wyprowadzeniu z kościoła wraz z zatrzymanym policjanci udali się do Miejskiej Izby Wytrzeźwień. Tam zbłąkana duszyczka wydmuchała w Alkomat prawie 2,5 promila alkoholu. Policja ustaliła, że nieszczęśnik nie jest bezdomnym szukającym schronienia. To 30-letni Jarosław S. mieszkaniec województwa Śląskiego. Kierownik jednej z firm budowlanych, będący na kontrakcie w Gorzowie. Noc z soboty na niedzielę spędził on wraz ze znajomymi w dyskotece w centrum miasta. Po zabawie, nad ranem odłączył się od reszty kompanów i dotarł do pobliskiej świątyni, gdzie usnął w chłodzie gotyckich murów.
Jarosław S. po wytrzeźwieniu będzie musiał odpowiedzieć za tzw. nieobyczajny wybryk, czyli wykroczenie, za które grozi mu grzywna do 1500 zł.
Komentarze opinie