Policjanci z Sulęcina nie odpuszczają nietrzeźwym kierowcom. W ten weekend zatrzymali cztery osoby na podwójnym gazie. Dwie z nich miały sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
W sobotę, o godz. 21.05, na ul. Żeromskiego w Sulęcinie nietrzeźwy 29-letni rowerzysta jechał pod prąd. Najechał na słupek w rejonie restauracji Bajka, tam się przewrócił. Policjanci to widzieli i zaopiekowali się nim. Obrażeń nie odniósł, miał prawie 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.W tym samym czasie w Słońsku na ul. 3-go Lutego patrol policji zatrzymał kierowcę Kadeta. 78-latek miał nieco ponad 2 promile, ale za to po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, iż ma on sądowy zakaz prowadzenia pojazdów do roku 2016.W niedzielę o godz. 16.30, na drodze Krzeszyce Dzierżazna, 23-letni gorzowianin jadąc rowerem miał we krwi ponad 2,5 promila. Policjanci nie pozwoli mu na dalszą jazdę.Wieczorem, tego samego dnia, o godz. 20.50 w Dębrznicy (gm. Torzym) patrol zatrzymał kierowcę Fiata 126p. Nietrzeźwy 46-latek co prawda próbował dmuchnąć w alkomat, ale wszystkie próby skończyły się niepowodzeniem. Pobrano mu więc krew do badań na zawartość alkoholu. Na drodze nie miał ze sobą dowodu rejestracyjnego i ubezpieczenia OC. Nie miał także prawa jazdy, gdyż wcześniej zostało ono mu sądownie zatrzymane do roku 2012. Wszyscy kierowcy odpowiedzą za popełnienie przestępstwa drogowego z art. 178a kodeksu karnego, za które grozi 2 lata pozbawienia wolności. Dwóch z nich ponadto odpowiadać będzie za naruszenie sądowego zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi.
Komentarze opinie