Warszawska podziurawiona jak ser szwajcarski

Ulica Warszawska, przynajmniej w części, powinna być wyłączona z ruchu do momentu remontu jej nawierzchni. Tak uważa większość kierowców, których pytaliśmy o komfort jazdy tą częścią miasta. Jednocześnie gorzowianie zdają sobie sprawę z tego, że wyłączenie jest niewykonalne, bo spowodowałoby to paraliż miasta. Nie zmienia to jednak faktu, że Warszawską na odcinku od Jagiełły do Ronda Santockiego jeździć się praktycznie nie da.

Uszkodzenia aut zdarzają się na Warszawskiej bardzo często – potwierdza Justyna Migdalska z zespołu prasowego lubuskiej policji. – Kierowcom staramy się pomagać i przyjeżdżamy na każde wezwanie – dodaje.

O to, czy sytuacja na Warszawskiej w najbliższym czasie poprawi się , zapytaliśmy Sebastaina Pieńkowskiego, radnego z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Zapewnił nas, że PiS ujmie remont Warszawskiej w przyszłorocznych propozycjach budżetowych.

Pieniądze na remont mogą jednak pojawić nawet już za miesiąc. W rozmowie z nami prezydent Tadeusz Jędrzejczak nie wykluczył takiej możliwości. Najpierw jednak będzie musiało zostać przeanalizowanie wykonania budżetu w pierwszym półroczu tego roku. Po zsumowaniu wydatków i zysków będzie można pomyśleć o ewentualnych przesunięciach środków i przystąpić, choćby do tymczasowych, prac naprawczych.