Nawet 5 lat więzienia grozi mężczyźnie podejrzanemu o podpalenie palmy na gorzowskim bulwarze. Straty, na jakie naraził właściciela egzotycznej rośliny to około 1000 złotych.
Do niecodziennego zdarzenia doszło wczoraj ok. godz. 18 30. Gorzowscy policjanci otrzymali informację o zniszczeniu palmy ozdabiającej nadwarciański bulwar w okolicy plaży miejskiej. Palma miała zostać podpalona przez przebywającego tam mężczyznę.
Wysłani na miejsce policjanci potwierdzili informację. Podpalona została należąca do właściciela jednego z ogródków piwnych, mierząca blisko 180 cm egzotyczna palma.
Świadkowie zdarzenia wskazali mężczyznę, który miał tego dokonać. Został zatrzymany. Był nietrzeźwy. Nie potrafił logicznie wytłumaczyć swojego zachowania.
Badanie wykazało, że jego organizmie było 1, 17 mg/l (ponad 2,3 promila). Został zatrzymany do wytrzeźwienia.
Usłyszy zarzuty zniszczenia mienia. Właściciel palmy wycenił straty na około 1000 złotych.
Kodeks karny za tego typu przestępstwa przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
Komentarze opinie